Dlaczego Górnik wygra derby z Piastem?

Dlaczego Górnik wygra derby z Piastem?

Ma lepszą markę

Górnik to marka, która zapisała się złotymi zgłoskami w historii polskiej piłki. I chociaż od największych sukcesów klub dzielą już lata, noszenie koszulki Górnika zawsze wyzwala wielkie emocje w piłkarzach i pobudza do walki. Do meczów z zabrzanami wszyscy rywale podchodzą z szacunkiem, godnym 14-krotnego mistrza Polski i chociaż niedawne, ambitne plany powrotu na szczyt trzeba było odłożyć w czasie, "Górnicy" na pewno będą chcieli mocno rozpocząć sezon od derbowego zwycięstwa. Takie mecze dla kibiców Górnika są na razie ważniejsze niż mistrzostwo, które pozostaje w sferze marzeń.

Ma większe doświadczenie

Zespół Adama Nawałki jest już ograny na tym szczeblu rozgrywek, chociaż również pamięta smak pierwszej ligi, z której powrócił dwa sezonu temu, kiedy Piast po dwuletniej przygodzie... opuszczał szeregi Ekstraklasy. Górnik zaliczył jednak krótki epizod na zapleczu elity, podczas gdy gliwiczanie w swojej historii dopiero co "liznęli" najwyższego szczebla rozgrywek. Pierwszy kontakt z Ekstraklasą, jak na beniaminka przystało, był przyzwoity, jednak kolejny sezon brutalnie zweryfikował możliwości gliwiczan, którzy o powrót do elity musieli starać się o rok dłużej niż Górnik. Teraz Piast dysponuje składem, który był w stanie poradzić sobie w 1. lidze, ale nawet zapowiadany jako hit transferowy Jakub Świerczok w polskiej ekstraklasie jeszcze... nie grał.

Ma stabilny skład

Górnik ani zanadto nie osłabił się w tym oknie transferowym (szkoda Michała Pazdana), ani też zbytnio nie wzmocnił (Gancarczyk i Łukasiewicz ze zdegradowanego ŁKS, czy Łuczak po dobrym sezonie w Łęcznej). Najważniejsze jednak, że zachował cały trzon składu, który w poprzednim sezonie z powodzeniem budował Adam Nawałka. To daje poczucie stabilności i pozwala mieć pewność, że zespół w tym sezonie będzie spisywał się jeszcze lepiej niż w poprzednim, zwłaszcza na tle beniaminka.

Ma Prejuca Nakoulmę

Odcinki sagi "Co dalej z Nakoulmą" trudno zliczyć, jednak po wielu perypetiach sympatyczny piłkarz z Burkina Faso rozpoczyna sezon w zespole z Zabrza. Jego obecność gwarantuje wysoki poziom poczynaniom ofensywy Górnika, a to przecież będzie kluczem do dzisiejszego zwycięstwa.

Jest podrażniony porażką w Pucharze Polski

Kto by się spodziewał, że Górnik odpadnie już w 1/16 Pucharu Polski i to w meczu z Flotą Świnoujście? Na pewno żaden z kibiców Górnika i samych piłkarzy. Sportowa złość za tamten rezultat poprowadzi dzisiaj chcący się zrehabilitować zespół do zwycięstwa. Wszyscy zapowiadają, że taki wypadek przy pracy jak w Świnoujściu już się nie powtórzy.

Zagra dla kibiców

Hasło "Piłka nożna dla kibiców" jest coraz mniej uniwersalne w realiach polskiej kopanej. Raz po raz słyszymy o zakazach wyjazdowych dla kibiców, nie wpuszczania zorganizowanych grup fanów gości i tym podobnych sprawach. Na dzisiejszy mecz z Piastem nie wybierze się wielu zagorzałych sympatyków, dla których opcja z kupnem indywidualnym biletu będzie po prostu śmieszna. Piłkarze z pewnością również będą podrażnieni całą sytuacją i jako hołd dla swoich fanów postarają się o komplet punktów.

Musi punktować na wyjazdach

Z powodu przebudowy stadionu przy Roosevelta Górnik Zabrze sporą część sezonu może spędzić poza domem. Pewne jest, że pierwsze trzy mecze rozegra na wyjeździe, a później nie wiadomo czy uda się wrócić do Zabrza, czy mecze "u siebie" trzeba będzie grać na razie w Sosnowcu. Dlatego, jeśli Górnik marzy o sukcesie w tym sezonie, a tak jest na pewno, musi zacząć punktowanie od wyjazdów. Nie będzie lepszej okazji niż prestiżowe zwycięstwo w Gliwicach.

Kto wygra mecz to nasz nowy cykl artykułów. W każdej kolejce T-Mobile Ekstraklasy będziemy wybierać najciekawszy mecz, a nasi dziennikarze wytoczą argumenty za każdym z klubów. Dlaczego to jeden zespół jest lepszy od drugiego? Ostatecznie zadecydujecie Wy!