Piłkarze ŁKS weszli w decydującą fazę przygotowań do niedzielnego meczu z Pogonią. Od ostatniej, w sumie już piątej w tym sezonie porażki w Płocku z Wisłą (1:2) minęło kilkanaście dni. To dużo czasu by przeanalizować poprzednie nieudane spotkania, pochylić się nad popełnianymi na boisku błędami, w końcu wykrzesać ukryte pokłady entuzjazmu i sportowej złości.
We wtorek, o czym już donosiliśmy, ełkaesiacy ćwiczyli na boisku przy ul. Minerskiej, a zajęcia te miały tym razem nieco inny niż zwykle charakter, stanowiły bowiem jedną z atrakcji turnieju „Ekstra Talent”, w którym rywalizowało trzynaście drużyn z województwa łódzkiego (w kategorii wiekowej U-12). Zawodnicy beniaminka ekstraklasy na oczach swoich młodszych kolegów z ŁKS, Widzewa, Pelikana Łowicz i kilku innych zespołów przeprowadzili trening, a po jego zakończeniu rozdawali autografy.
Dziś (tj. w środę) ełkaesiacy najpierw w dwóch grupach ćwiczyli na siłowni, a po wspólnie zjedzonym obiedzie spotkają się na wieczornym treningu. W czwartek łodzianie mają w planach jeden trening w godzinach porannych (o godz. 12.30 trener Kazimierz Moskal i obrońca Kamil Juraszek spotkają się z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej), natomiast w piątek po zajęciach na głównej płycie w al. Unii 2 udadzą się podróż do Szczecina.
Zanim jednak ełkaesiacy pojawią się w stolicy województwa zachodniopomorskiego (co ciekawe, w weekend w tym regionie Polski - a konkretnie w Goleniowie - przebywać będą także siatkarki ŁKS Commercecon), zatrzymają się na kilkanaście godzin we Wronkach. W sobotę po śniadaniu i treningu ruszą do Szczecina, gdzie powinni pojawić się wieczorem. Skąd pomysł na przystanek w Wielkopolsce? Cóż, z pewnością pomoże on piłkarzom ograniczyć skutki męczącej podróży, a przy okazji tych dodatkowych kilka godzin być może jeszcze bardziej skonsoliduje drużynę. Mecz z Pogonią Szczecin rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.
W środę popołudniu do drużyny miał dołączyć Jan Sobociński, który jako jedyny spośród zawodników łódzkiego klubu otrzymał powołanie na mecze reprezentacji Polski. Obrońca ŁKS wystąpił w prowadzonej przez Czesława Michniewicza kadrze młodzieżowej (U-21), która z Sobocińskim w składzie pokonała Łotwę (1:0) i Estonię (4:0).
Przygotowania do meczu z Pogonią idą w ŁKS pełną parą, a w tym czasie wypożyczeni zawodnicy zbierają niezbędne doświadczenie w zespołach występujących w niższych ligach. W weekend dwóch spośród czterech takich zawodników pojawiło się na boisku. Oskar Koprowski rozegrał cały mecz z Błękitnymi Stargard w barwach drugoligowego Gryfa Wejherowo, ale on i jego koledzy nie mieli wielu powodów do radości, bo spotkanie przegrali 1:2. W lepszym humorze murawę opuszczał Mikołaj Maschera. 20-letni pomocnik ŁKS, występujący w tym sezonie w Kotwicy Kołobrzeg, w konfrontacji z Bałtykiem Koszalin pojawił się na boisku po przerwie, jego zespół wygrał 2:0, a ełkaesiak zanotował cenną asystę przy drugim golu.
Dwaj pozostali piłkarze ŁKS wypożyczeni do klubów z niższych ligi - Michał Brudnicki (Unia Janikowo) oraz Jakub Romanowicz (Pogoń Siedlce) – tym razem nie zagrali.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?