Dominik Furman na pewno zasługuje na tytuł zawodnika meczu, co więcej to do niego powinna trafić nagroda dla najlepszego zawodnika kolejki. Dlaczego? Furman miał olbrzymi wkład w wynik, ale nie tylko to się liczy. Trzy punkty na początku sezonu są bezcenne, jednak 23-letni pomocnik w pojedynku ze Śląskiem pokazał, że może wnieść do gry Legii tak potrzebną jej jakość.
Zawodnik wypożyczony z Tuluzy dał sygnał, że jest gotowy grać w pierwszej jedenastce Legii, nie tylko w składzie "ligowym", ale i w tym "pucharowym". Był dziś pewnym punktem Legii w środku pola, wywalczył rzut wolny z dobrej pozycji, a następnie wzorowo go wyegzekwował. Dobrze wrzucił piłkę na głowę Tomasza Jodłowca, który pokonał bramkarza Śląska silnym strzałem. Podanie do Nemanji Nikolicia to wzorowo przeprowadzona kontra. Furman przeprowadził rajd przez pół boiska i wystawił piłkę byłemu piłkarzowi Videotonu na dwudziesty metr. Nikolić perfekcyjnie posłał piłkę przy lewym słupku.
Ponadto Furman potrafił bardzo mądrze rozprowadzać piłkę, nie popełniał głupich strat. Był dziś bez wątpienia najlepszym zawodnikiem meczu, dał wyraźny znak, że jest w formie i Henning Berg będzie musiał się poważnie zastanowić, kogo wystawić w pierwszym składzie, gdy wyzdrowieje Ivica Vrdoljak. Dominik Furman pokazał swoim występem we Wrocławiu, że wcale nie musi być gorszy od Chorwata. Mimo że wypożyczenie z francuskiej Tuluzy trwa do końca sezonu, to jeśli młody Polak utrzyma przyzwoitą formę, to bardzo możliwe, że Legia będzie chciała go wykupić.
WIĘCEJ O LEGII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?