Wisła - Warta 0:1. Biała Gwiazda nad strefą spadkową
To był prawdziwy piątek trzynastego przy Reymonta. Wisła biła głową w mur. Mimo 35 (!) sytuacji podbramkowych nie wskórała dosłownie nic. Warta trafiła z karnego tuż przed przerwą i wygrała. Świętujący Kacper Michalski celebrował bramkę w stylu... Cristiano Ronaldo.
- Jak to wygląda?! W pucharach to potraficie grać jak równy z równym, a przychodzi liga i jest pośmiewisko. Zarabiają krocie w tym zespole! Mamy dość tej żenady. Kolejny sezon... Skończyła się taryfa ulgowa - zaczął "przemowę" gniazdowy, reprezentując niejako 15 tys. głosów, bo tyle osób przybyło tego wieczoru na stadion.
Potem mężczyzna z mikrofonem skierował słowa bezpośrednio do Królewskiego. - Obetnij im pensje, k***. Nie zasługują tu na nic. Niech oddadzą dzieciom. Przyjechały dzieci na mecz i znowu się wstydzimy - dodał.
Pomeczowa scena zirytowała Krzysztofa Stanowskiego. - Inteligentny człowiek, biznesmen, właściciel dużej firmy stoi przed typem z megafonem, który nie ma o czymkolwiek pojęcia. I wysłuchuje "rad" - napisał dziennikarz, któremu Jarosław Królewski błyskawicznie odpisał: - Nie czuję ujmy na honorze z tego powodu, nikt mnie nie obrażał, nikt nie naruszył mojej przestrzeni fizycznej, być może dlatego inaczej to rozumiem, gdyż wiem jakie emocje targają ludźmi, gdy cierpią w sprawach, na których im zależy. Wolę to niż obojętność.
Wisła - Warta: Przeprosiny Jarosława Królewskiego
Z powodu porażki Wisła zajmuje dopiero piętnaste miejsce w tabeli Betclic 1 ligi. Wygrała tylko raz, ale rozegrała o dwa lub nawet trzy (przypadek Warty) spotkanie mniej od rywali.
To trzeci sezon Wisły na zapleczu. W zeszłym zajęła dopiero dziesiąte miejsce i z tego powodu nawet nie zawalczyła o awans w barażach. Mimo szumnych zapowiedzi na razie nie zapowiada się na poprawę wyników. Za tydzień Wisłę (22 września) czeka wyjazd do przedostatniego Chrobrego Głogów. Gdzie jeśli nie tam drużyna ma zapunktować?
Przed północą wpis z przeprosinami zamieścił prezes Królewski. - Nowy sztab i zawodnicy potrzebują więcej czasu by generować odpowiednią jakość. Wierzę w nich w 100%. Czasami gdy bardzo się starasz po prostu nie wychodzi. To moja odpowiedzialność. Proszę wszelką złość skupić na mnie - zaznaczył.
Wisła Kraków – Warta Poznań 0:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Kacper Michalski (45+5-karny).
Żółta kartka – Wisła Kraków: Rafał Mikulec, Angel Rodado; Warta Poznań: Jurij Tkaczuk, Jędrzej Grobelny, Maciej Firlej.
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).
Widzów: 15 017. PAP
Galaktyczny Lewy - również na kadrze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?