Wasiluk doznał urazu kolana w 66. minucie niedzielnego pojedynku, gdy niefortunnie spadł na ziemię po pojedynku powietrznym z jednym z rywali. Na murawie zastąpił go wówczas Ukrainiec Taras Romanczuk, a początkowe diagnozy mówiły o trzech tygodniach przerwy defensora Jagi.
W środę jednak okazało się, że kontuzja wychowanka Jagiellonii jest zdecydowanie poważniejsza. Wasiluk, jak sam potwierdził na Twitterze, zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie, przez co na pewno nie zagra przynajmniej przez pół roku. To duży cios dla białostoczan, którzy tracą już na początku rundy drugiego z bocznych obrońców. Jeszcze w trakcie przygotowań bardzo poważnego urazu uda nabawił się bowiem Martin Baran, który wróci do gry najwcześniej w połowie kwietnia. To oznacza, że w chwili obecnej trener Michał Probierz nie ma alternatywy dla Jonatana Strausa i Filipa Modelskiego na bokach defensywy i to właśnie ten duet powinniśmy zobaczyć w sobotnim meczu Jagiellonii ze Śląskiem Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?