Klub z ponad stuletnią tradycją najprawdopodobniej zostanie zdegradowany do niższej ligi, ponieważ nie spełnia wymogów licencyjnych. Chodzi o zaległości klubu wobec ZUS-u na kwotę 300 tys. złotych. Miasto da Resovii tylko 140 tys. złotych rocznie. Resovia szybko postarała się o porozumienie z ZUS-em, po czym wysłała pismo do PZPN-u. Komisja Odwoławcza nie uznała jednak tego dokumentu, co stawia rzeszowski klub w dramatycznej sytuacji. Jeśli taka decyzja Komisji Licencyjnej zostanie utrzymana, to Resovia rozpocznie sezon od 4. ligi. Na tym szczeblu rozgrywek miała rozpocząć sezon druga drużyna Resovii. Potencjalna degradacja rzeszowskiego zespołu może oznaczać „piłkarską śmierć” dla „Pasów”. Sytuacja jest o tyle zła, że piłkarze i trenerzy Resovii nie dostają pensji od kilku miesięcy, a to może być kluczowym aspektem w nieprzyznaniu licencji rzeszowianom.
Na dodatek od kilku dni mówi się o odejściu z Resovii trenera Tomasza Tułacza, który miałby objąć stery w Siarce Tarnobrzeg. Sam zainteresowany kontrakt z klubem z Rzeszowa ma do 30 czerwca i zapewne do tego dnia wyjaśni się przyszłość Resovii jak i trenera Tułacza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?