Dramatyczny mecz na Camp Nou! Nieziemska Barca!

Daniel Kawczyński
Walki i emocji na Camp Nou nie brakowało
Walki i emocji na Camp Nou nie brakowało EPA/ANDREU DALMAU
FC Barcelona po bardzo emocjonującym i elektryzującym spotkaniu pokonała Arsenal 3:1 i awansowała do kolejnej fazy Ligi Mistrzów, odrabiając straty z pierwszego meczu, choć po samobójczym golu Busquetsa na pewno podskoczyło jej ciśnienie.

Barcelona od samego początku postawiła na wysoki atak i zamknęła rywali na własnej połowie. Na domiar złego Arsenal od 17. minuty grał bez Wojciech Szczęsnego, który po złapaniu strzału Daniego Alvesa doznał urazu i został zastąpiony przez Manuela Almunię. Podopieczni Josepa Guardioli "cisnęli" coraz bardziej, ale rywale grali bardzo uważnie i ofiarnie w defensywie co jednak nie było rozwiązaniem na dłuższą metę. Obie drużyny w końcówce nie przebierały w środkach, a niezbyt panujący nad sytuację arbiter doliczył pięć minut. To wykorzystała Barcelona. Po znakomitej akcji, Andres Iniesta zagrał między obrońców do Leo Messiego, który po oszukaniu Almunii umieścił piłkę w siatce.

Więcej o Lidze Mistrzów czytaj w naszym dziale specjalnym!

Gospodarze prowadzili zasłużenie i nadal przeważali. Tymczasem w 53. minucie Samir Nasri dośrodkowywał z rzutu rożnego, a Sergio Busquets niefortunnie skierował piłkę głową do własnej bramki. Barca nie zraziła się i natychmiast rozpoczęła oblężenie. Bez zarzutów między słupkami grał jednak Almunia, który niejednokrotnie fantastycznie powstrzymywał Davida Villę w pojedynkach sam na sam. „The Gunners” mimo objęcia prowadzenia nie zmienili stylu gry, a na dodatek drugą żółtą, a więc czerwoną kartkę za kopnięcie piłki po gwizdku obejrzał Robin van Persie. Z kolei passa Almunii nie mogła trwać wiecznie. I tak w 68.minucie po wspaniałej wymianie podań między Iniestą i Villą, Xavi miał przed sobą tylko swojego rodaka i wpisał się na listę strzelców. To jednak nie o dogrywce myśleli jego koledzy. 180 sekund później Laurent Kościelny sfaulował w polu karnym Pedro. Arbiter wskazał na jedenasty metr, a do piłki podszedł Messi, który perfekcyjnie wykorzystał swoją szansę. Podopieczni Josepa Guardioli mimo korzystnego wyniku kontynuowali preferowany futbol i często zmuszali Almunię do wysiłku. W ostatnich minutach Arsnenal mógł sfrustrować Camp Nou. Sam na sam z Valdesem wyszedł Niclas Bendtner, lecz w porę został powstrzymany przez Javiera Masherano. Dramatu w końcówce już nie było i to Barcelona mogła cieszyć się z awansu do ćwierćfinału.

FC BARCELONA - ARSENAL LONDYN 3:1 - Zobacz zapis relacji NA ŻYWO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24