- Jest wiele wymagań i musieliśmy włożyć dużo pracy, żeby przygotować się na dzisiejsze zajęcia, zaczynając od skompletowania sprzętu do dezynfekcji, znalezienia odpowiedniej bazy do treningu, bo, jak wiadomo, grupy mogą liczyć tylko 6 osób, więc w ciągu godziny będziemy mieli kilka takich grup w różnych miejscach, no i oczywiście trzeba było spełnić dodatkowe wytyczne, jak musimy się zachować, żeby wszystko przebiegało prawidłowo. Ze szkoleniowego punktu widzenia to jest bardzo fajny trening, bo podchodzi to pod trening indywidualny, tylko że to jest szóstka w godzinę, a w akademii jest dużo więcej dzieci - powiedział Marcin Strzeliński, prezes Akademii Piłkarskiej Hattrick Białystok.
Karuzela kręci się nawet gdy nie grają. Wszyscy trenerzy zwo...
