Grają na lidera i stawiają na boiskową inteligencję
AWF po raz ostatni w finałach grał dziewięć lat temu i zajął trzynaste miejsce. – Akademicka Polska miała więc prawo o nas zapomnieć. W sumie te prześmiewcze komentarze tylko nas scementowały i wyzwoliły dodatkową energię. Chłopaków już przed pierwszym meczem w Toruniu nie trzeba było specjalnie mobilizować – dodał Kudła.
Wysokie zwycięstwa w grupie i w meczu ćwierćfinałowym były jednak niespodzianką, bo akademicy z Poznania praktycznie ze sobą nie trenują. –Naszym liderem jest Oskar Stankowiak, który na co dzień gra w drużynie ekstraligowej, Red Dragons Pniewy. Pozostali zawodnicy grają w niższych ligach futsalowych albo w niższych ligach na boiskach trawiastych. Wszyscy jednak znamy się z jednej grupy studiów magisterskich na AWF i niemal wszyscy mamy po 23 lata. W dodatku drużyna została stworzona od podstaw, bo poprzedni model jej prowadzenia po prostu się nie sprawdził –podkreślił grający trener zespołu AWF Poznań.
Zapytaliśmy go też, jak to się stało, że eksperymentalny projekt mimo wielu przeciwności okazał się mieszanką wybuchową. – O tym, że chcieliśmy pokazać, że nikt nie powinien spisywać nas na straty przed pierwszym gwizdkiem już wspomniałem. Poza tym dobrze zrobiły nam dyskusje prowadzone pod przewodnictwem Oskara Stankowiaka, który jest najbardziej wtajemniczonym z nas graczem w niuanse taktyczne futsalu. Zresztą ustawiliśmy grę pod niego i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Oczywiście ważna była też inteligencja boiskowa wszystkich zawodników i to, że mieliśmy swego rodzaju „team spirit” – przekonywał Kudła.
Przeciwności ich nie zrażają
W turnieju półfinałowym w Toruniu poznaniacy w decydujących meczach musieli sobie radzić bez swojego superstrzelca. – Mimo to półfinał i finał z Uniwersytetem Gdańskim wygraliśmy po rzutach karnych. Teraz też Oskar będzie musiał nas opuścić na sobotnie rozgrywki, ale obiecał, że na pewno wróci na niedzielne spotkania. Faworytami nie będziemy, lecz nie zamierzamy też być chłopcami do bicia – przyznał 23-letni szkoleniowiec poznańskiej drużyny. Wielkopolskę oprócz ekipy AWF będzie reprezentować w finale UAM Poznań. W bezpośrednim starciu obu drużyn w turnieju eliminacyjnym górą był AWF, który zwyciężył lokalnego rywala 7:3.
Tytułu w stolicy będzie bronić gospodarz imprezy, czyli Uniwersytet Warszawski, z którym AWF zmierzy się w pierwszym piątkowym meczu o godz. 8.30.
Trzon zespołu AWF Poznań stanowią: Filip Soboń, Dariusz Nowak (grają w Unii Swarzędz), Kamil Kudła (Orkan Jarosławiec), Oskar Stankowiak (Red Dragons Pniewy), Maciej Sommerfeld (Orły Pniewy), Marcin Daszczuk (Mieszko Gniezno), Damian Drewnowski (Malepszy Leszno) i Jakub Markiewicz.
Wyjazd poznańskich akademików na półfinał i finał AMP do Torunia oraz Warszawy doszedł do skutku dzięki m.in. pomocy następujących firm: Bud-Mar Łukasz i Joanna Zygmańscy, Budo-Firma Szymon Bielawski oraz Matroleks Arek Jopek.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?