Trener zrobił hierarchię, kto będzie pierwszym bramkarzem Lechii w tym sezonie?
Rozmawiałem z trenerem, ale nie będę zdradzał o czym. Powiedziałem trenerowi, że jestem gotowy, na czym zależy mi w tym sezonie i zobaczymy, jak to się wszystko potoczy. Przed nami kolejny mecz i na tym się skupiam. Nie będę jednak ukrywać, że chcę zagrać we wszystkich meczach. Jestem do dyspozycji trenera.
CZYTAJ TAKŻE: Zobaczcie piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk
Wygrana z Piastem po dobrym meczu daje powody do optymizmu?
Za nami dopiero pierwszy mecz, nie ligowy tylko o trofeum. Byliśmy nastawieni, że chcemy wygrać i to nam się udało. Byliśmy nastawieni na zwycięstwo, fajnie rozegraliśmy ten mecz, ale jest dużo do poprawy. Trzymamy się swojej roboty i chciałbym, żeby nasze nastawienie było takie same w kolejnych meczach.
Postraszyliście Broendby?
Jeszcze nie wiadomo z kim my zagramy. Poza tym ja teraz myślę o mecz ligowym w Łodzi. Wiem, że wynik pierwszego meczu przemawia za Broendby, ale jam w piłce nożnej widziałem już różne rzeczy.
Pucharów dawno nie było w Gdańsku i kibice na nie czekają. Ty myślami do nich nie wybiegasz?
Ja kibicom tego nie zabieram, ale ja robię swoje. Nie zastanawiam się z kim zagramy w kolejnym tygodniu tylko koncentruję się na treningach.
CZYTAJ TAKŻE: Lechia zaprezentowała się kibicom. Znajdźcie się na zdjęciach
Lechia w tym sezonie jest zespołem mocniejszym?
Przyszli zawodnicy, którzy prezentują pewną jakość. Jesteśmy mocniejsi i nie ma co tego ukrywać. Zarówno kadrowo, jak i bogatsi o doświadczenie. Jak jest okazja zdobyć mistrzostwo, to trzeba to zrobić, ale nam się to nie udało w poprzednim sezonie. U mnie motywacji nigdy nie zabraknie. Przed nami kolejne wyzwania i przez zwycięstwa i dobre występy chcemy budować pewność siebie. Nie powiem, że gramy o mistrzostwo tylko trzeba spokojnie do wszystkiego podejść. Moim marzeniem jest zapełnić stadion, a jak tak się stanie, to może wtedy powiem coś więcej o naszych celach. W piłce nożnej na pewno potrzebne jest szczęście, którego nam trochę zabrakło pod koniec poprzedniego sezonu.
Patrząc od strony fizycznej, to jak długo możesz grać na najwyższym poziomie?
Jeśli zdrowie mi dopisze, to czuję, że mógłbym grać jeszcze przez pięć lat. Chęci do grania i głodu sukcesu na pewno mi nie brakuje. To nie zależy tylko ode mnie czy Lechia chce się związać ze mną na dłużej.
Zaczniecie sezon od meczu z ŁKS. Beniaminek to nie jest wygodny rywal?
To pierwszy mecz ligowy, więc jest niewiadoma. Śledziłem trochę wyniki i ŁKS dobrze prezentował się w okresie przygotowawczym. Gramy w Łodzi, więc ŁKS będzie miał atut boiska, bo jest przyzwyczajony do nietypowego stadionu. Nie chcę szukać wytłumaczeń, bo boisko jest dla wszystkich takie same. Ważniejsze jest jednak to, jak my się zaprezentujemy w Łodzi.
Na hotdogowym tronie bez zmian. Joey Chestnut i Miki Sudo ponownie najlepsi w dorocznych zawodach z okazji Dnia Niepodległości
Associated Press / x-news
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?