Dusan Kuciak, bramkarz Lechii Gdańsk: Drugi gol dla Legii to przypadek. Nie pomogłem drużynie, ale nie oceniam tego w kategorii błędu

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Dusan Kuciak, bramkarz Lechii Gdańsk
Dusan Kuciak, bramkarz Lechii Gdańsk Przemysław Świderski
Rozmowa z Dusanem Kuciakiem, bramkarzem Lechii Gdańsk, po meczu z Legią Warszawa.

Jak widziałeś sytuację, w której Legia strzeliła gola tuż przed końcem dogrywki doprowadzając do rzutów karnych?

Jeszcze tego nie widziałem, ale czuję, że dało się zrobić coś więcej. Nie pomogłem drużynie, ale nie chcę tego oceniać w kategorii błędu. Ta bramka dla nich to był czysty przypadek. Oddałem życie Legii, a oni to wykorzystali.

Jaki miałeś plan w rzutach karnych, bo ani razu nie rzuciłeś się w tę stronę, w którą leciała piłka?

Miałem dobry plan, ale zawodnicy Legii mieli lepszy. Ja wiem, że to dziwnie brzmi. Wszystko było przygotowane, ale co mam zrobić, jeśli piłkarze zmieniają stronę, w którą strzelają z karnych. Starałem się wyczekać Josue czy Picha, gdzie byłem przekonany, że strzeli w moją prawą, bo to jego ulubiona strona, to strzelił w lewą. Mladenović miał trzy czy cztery karne. Wszystkie strzela w prawy górny róg bramkarza, a dzisiaj w lewy dolny. Wiem, że znowu powiedzą, że Kuciak nie potrafi bronić karnych, ale aż tak bardzo się tym nie przejmuję. Bardziej przeszkadza mi bramka na 2:2.

Legia miała przewagę, dłużej utrzymywała się przy piłce, wykonywała bardzo dużo rzutów rożnych…

I co z tego? Uważam, że ten mecz mieliśmy pod kontrolą. Może tylko początek nie był z naszej strony idealny. Potrzebowaliśmy czasu, żeby zgrać się w tym systemie, w którym zagraliśmy. Jednak od 15 czy 20 minuty kontrolowaliśmy mecz i ładne bramki strzeliliśmy. Ale patrzymy potem na wynik i to Legia się cieszy. Uważam, że nie zasłużyli na to, żeby nas dwa razy ograć.

Dwa niezłe mecze Lechii z Legią, ale nie wyników?

Styl gry idzie do przodu, a brakuje punktów i awansu. To jest nieprzyjemne. Czuję, że nie pomogłem drużynie na tyle, na ile powinienem, bo druga bramka dała Legii życie. Jestem mocno wkurzony, ale już myślę o niedzieli, żebyśmy na mecz z Piastem przenieśli to, co było pozytywne w dwumeczu z Legią. Wszystko zależy od nas, ale ja wciąż mam pretensje do siebie o drugiego gola.

CZYTAJ TAKŻE: Katar 2022 NA ŻYWO. Kiedy i z kim grają Polacy? Terminarz mundialu. Tabele, wyniki

A Twoim zdaniem co było pozytywnego w meczach z Legią?

Wszyscy mówią jaka Legia jest mocna, a ja uważam, że nie stworzyli sobie klarownej sytuacji bramkowej. Karny? Zostawmy to. Bramka na 2:2? Przypadek. Nie wierzę, że ten zawodnik tak chciał zrobić, jak zrobił. Graliśmy w sposób bardzo zdyscyplinowany, nawet jak były kontuzje i zmiany na kluczowych pozycjach na boisku, a granie z kontry w pewnych fazach, może być naszą silną stroną. Szacunek dla Conrado za to jak zagrał. Strzelamy bramki, ale za dużo ich tracimy. Ważna jest głowa i jak sobie teraz poradzimy. Odpadliśmy i mi to przeszkadza. Wiara w ten zespół, w basza pracę sprawia, że ten sezon nie jest stracony. O puchary już chyba nie zagramy, ale wyżej w tabeli pewnie pójdziemy. W piątek mówiłem, że przez Puchar Polski możemy wejść do Europy i właśnie odpadliśmy. Chcę w końcu ograć Legię i cieszyć się po meczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24