1 z 84
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
W meczu na szczycie Centralnej Ligi Juniorów do 17 lat...
fot. Zdjęcia Dorota Kułaga

Dwie czerwone kartki, gol w ostatniej akcji meczu i remis Korony z Cracovią 1:1 w Centralnej Lidze Juniorów do 17 lat [ZDJĘCIA]

Dwie czerwone kartki, gol w ostatniej akcji meczu i remis Korony z Cracovią 1:1 w Centralnej Lidze Juniorów do 17 lat [ZDJĘCIA]

W meczu na szczycie Centralnej Ligi Juniorów do 17 lat Korona Kielce zremisowała na własnym stadionie z liderem - Cracovią 1:1 (0:0). Prowadzenie dla gospodarzy zdobył Kacper Śliwa w 83 minucie. Goście wyrównali w doliczonym czasie gry.

Korona Kielce - Cracovia 1:1 (0:0)
Bramka: dla Korony Kacper Śliwa 83.
Korona: Sandach - Kowalik, Skiba, Kudzia (60. Sochacki), Święcki - Przybysławski (60. Szczepański), Grabarczyk (65. Walkowiak), Zwoźny (60. Wierzchanowski), Strzeboński (65. Kralka) - Świecarz (65. Stawecki), Śliwa.

Pierwsza połowa była wyrównana. Obydwie drużyny z trudem dochodziły do pozycji strzeleckich. Po przerwie było więcej bramkowych okazji. Korona od 70 minuty grała z przewagą jednego zawodnika, ponieważ jeden z graczy dostał czerwoną kartkę w konsekwencji dwóch żółtych kartoników. Podopieczni Michała Gębury i Marka Graby od tego momentu mieli przewagę. I w 83. minucie zaowocowała ona bramką. Po dośrodkowaniu Wiktora Staweckiego na listę strzelców wpisał się Kacper Śliwa. Chwilę później siły się wyrównały, ponieważ drugą żółtą, w konsekwencji czerwona kartkę ujrzał Kamil Święcki. Goście wyrównali w doliczonym czasie gry, w ostatniej akcji meczu. Nic dziwnego, że po meczu piłkarze Korony odczuwali niedosyt.

ZOBACZ TAKŻE: Trwa PLEBISCYT SPORTOWY 2019 | Wybierzemy sportowców, trenerów, drużyny i talenty. Zgłoś kandydatów
Dorota Kułaga

Zobacz również

Radosław Anioł, prezes Chemika Police: Sądziłem, że dojdzie do czterech spotkań

Radosław Anioł, prezes Chemika Police: Sądziłem, że dojdzie do czterech spotkań

Monika Jagła, libero Chemika: Rzeszów nie miał nic do stracenia

Monika Jagła, libero Chemika: Rzeszów nie miał nic do stracenia

Polecamy

Szczęsny zagrał bez maski. Polak sprokurował rzut karny. Do gry wrócił Milik

Szczęsny zagrał bez maski. Polak sprokurował rzut karny. Do gry wrócił Milik

Kuciak zadebiutował w Rakowie. Miał prędko wylecieć z boiska! A potem babol

Kuciak zadebiutował w Rakowie. Miał prędko wylecieć z boiska! A potem babol

Stal Rzeszów prowadziła 2:0, ale nie wygrała piąty raz rzędu

Stal Rzeszów prowadziła 2:0, ale nie wygrała piąty raz rzędu