Dwunasty zawodnik Zagłębia

Krzysztof Polaczkiewicz/Dziennik Zachodni
Zagłębie Sosnowiec 1:0 Zawisza Bydgoszcz
Zagłębie Sosnowiec 1:0 Zawisza Bydgoszcz Rafał Jamróz (Ekstraklasa.net)
Sosnowieccy kibice nie zawodzą, choć potrafią wyrazić swoje zdanie o postawach swoich ulubieńców. Miasto stara się wspierać dyscypliny i kluby. Są z tego radości i medale.

Wkrótce piłkarze Zagłębia rozpoczną walkę o awans na zaplecze ekstraklasy. Tradycyjnie dwunastym zawodnikiem klubu będzie publiczność. Mimo, że jesienią piłkarze nie rozpieszczali fanów, to zapewne zespół Leszka Ojrzyńskiego będzie mógł liczyć na swoich kibiców w meczach rozgrywanych na Stadionie Ludowym, jak i podczas wyjazdów.

Piłkarze Zagłębia mogą liczyć na największe wsparcie swoich fanów ze wszystkich sosnowieckich klubów. Nie ma się co dziwić. Piłka nożna to wciąż sport numer jeden w naszym mieście. Nawet jeśli drużyna gra tylko w II lidze.

Kilkanaście lat temu, gdy sosnowieckie kluby na potęgę decydowały o obliczu różnych lig, mając przedstawicieli nie tylko na zielonych boiskach, ale także na siatkarskich czy koszykarskich parkietach kibice w mieście musieli się nieźle nagimnastykować, aby "obskoczyć" wszystkie mecze. I to na najwyższym poziomie. Dziś w ekstraklasie grają tylko hokeiści i piłkarki nożne Czarnych. O ile na Zimowym kibice pojawiają się w miarę licznie, o tyle na meczach piłkarek można spotkać tylko garstkę sympatyków klubu.

- Nie ma cię co czarować, że piłka nożna cieszy się największym zainteresowaniem. Trzeba wierzyć, że wiosną będzie dobrze. Ten kto jest z drużyną na dobre i złe zawsze przyjdzie na stadion i pojedzie na wyjazd. Wiosnę sosnowiczanie rozpoczną od meczu w Bydgoszczy, gdzie stawi się spora grupa naszych fanów. To prestiżowy wyjazd i nie może nas tam zabraknąć - podkreśla Michał, który od 7 roku życia kibicuje drużynie z Sosnowca. Obecnie ma 24 lata.

- Publiczność w Sosnowcu zawsze potrafiła stworzyć niezapomniane święto na trybunach. Często drużyny, które tutaj przyjechały miały splątane nogi wychodząc na murawę. Staramy się aby współpraca na linii klub - publiczność układała się jak najlepiej. Staramy się współgrać z kibicami, na obiekcie mają swoje miejsce gdzie mogą składować flagi, etc. Jesteśmy otwarci na propozycje i dialog z kibicami. Bez nich nie byłoby sportowego święta - zapewnia Marek Adamczyk, prezes piłkarskiego Zagłębia.

Nie tylko gracze II-ligowca mogą liczyć na głośne wsparcie. - Odkąd mamy nową trybunę kibice chętniej pojawiają się na meczach - nie kryje radości Janusz Zajączkowski, wiceprezes klubu z Niwki. - Kiedyś każda dzielnica utożsamiała się ze swoją drużyną, klubem. Dziś takich ośrodków jest zdecydowanie mniej, tym bardziej cieszę się, że AKS jest tu jednym z wyjątków. Podczas derbowych pojedynków z MCKS-em Czeladź kibice stworzyli na trybunie święto jak podczas meczu na poziomie ekstraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24