Apklan Resovia przegrała dwa pierwsze sparingi (z Wisłą Puławy i ŁKS-em Łódź). Warto jednak zauważyć, że rzeszowscy piłkarze uczą się gry w nowym ustawieniu.
- Chłopaki przestawiają się na ustawienie z dwoma wahadłowymi, które preferuje trener Grzegorczyk, a więc z 4-4-2 przechodzą na 3-5-2. Widać, że w meczu z ŁKS-em wyglądało to już lepiej, coraz bardziej to przyswajają i widać naprawdę efekty, bo były w meczu z łodzianami momenty, gdy fajnie wyglądał pressing i idzie to w dobrym kierunku
- przyznaje Sebastian Zabłocki.
Już w piątek rzeszowscy piłkarze wyjadą natomiast na obóz do Sanoka, gdzie będą trenowali na obiektach Wiki. W środowym sparingu z ŁKS-em zabrakło kontuzjowanych: Aleksandra Komora, Bartosza Kwietnia, Marka Mroza i Radosława Adamskiego. Ten ostatni naciągnął mięsień dwugłowy.
- Nie jest to nic poważnego, po prostu musi kilka dni odpocząć - nie było sensu ryzykować gry w sparingu - mówi dyrektor sportowy Resovii.
Wszystko jednak wskazuje na to, że do Sanoka resoviacy udadzą się i z Mrozem, i z Kwietniem (Adamski również na pewno będzie). Niemożliwy natomiast będzie udział w obozie Aleksandra Komora.
Możliwe, że wkrótce pojawi się też jakaś nowa twarz w kadrze Resovii. Na środowym sparingu pojawiło się kilku graczy testowanych.
- Na jednego z nich jesteśmy zdecydowani, ale zobaczymy, jak potoczą się rozmowy, bo ma też oferty z innych klubów - informuje Sebastian Zabłocki.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?