Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj ostatni mecz Lecha w Marbella Cup

Maciej Lehmann/Głos Wielkopolski
Meczem z chińskim Guanghzou Evergrande piłkarze Lecha zakończą prawie dwutygodniowe zgrupowanie w Hiszpanii. Pobyt w Andaluzji miał na celu wyłonić najsilniejszą jedenastkę, a piłkarze metodą startową mieli jak najlepiej przygotować się do rundy rewanżowej.

- Graliśmy tutaj tak dużo, bo chcieliśmy by każdy z piłkarzy mógł rozegrać jak najwięcej minut i by złapali odpowiedni rytm meczowy - przyznał trener Bakero. Czy zgrupowanie dało mu odpowiedź na wszystkie personalne dylematy?

Lech ma w tej chwili wąską kadrę. Na kilku pozycjach pewniacy szkoleniowca nie mają praktycznie żadnej konkurencji. Tak jest w przypadku Artioma Rudniewa na szpicy ataku, Huberta Wołąkiewicza na stoperze, Aleksandra Tonewa na lewym skrzydle lub Luisa Henriqueza na lewej obronie. Do poniedziałku zapewnione miejsce w wyjściowej jedenastce miał też Rafał Murawski. Miesięczna pauza, jaka czeka go po kontuzji kostki spowoduje tylko drobne roszady. Bakero będzie musiał postawić na Możdżenia.

Najbardziej zacięta jest rywalizacja wśród bramkarzy. O bluzę z numerem 1 walczą Krzysztof Kotorowski oraz Jasmin Burić.

Na prawej stronie obrony po odejściu Brumy liczą się już tylko Grzegorz Wojtkowiak i Marcin Kikut. Bakero na pewno postawi na reprezentanta Polski, którego klasę ceni. Ma tego świadomość tez Kikut, stąd próba znalezienia nowego pracodawcy we Francji. Nie udało się, więc przyjdzie mu pogodzić się z rolą rezerwowego.

Parę środkowych obrońców tworzą teraz Wołąkiewicz i Arboleda. Dla młodego Marcina Kamińskiego znalazł miejsce w pomocy. Będzie miał zadania defensywne. Zastąpi dotychczasowego ulubieńca trenera Dimitrije Injaca. Zadania Rafała Murawskiego wypełniać będą Mateusz Możdżeń i Siergiej Kriwiec. Pozostały jeszcze tylko wątpliwości związane z prawą stroną pomocy.

Bakero wystawia tam Stilica, ale jak będzie chciał wzmocnić ofensywę, to szanse otrzymywać będzie Ubiparip. Serbowi zaproponowano wypożyczenie, ale on postanowił nie odchodzić z Lecha. Musi jednak wreszcie zacząć strzelać bramki. Jeśli się wreszcie przełamie, może stanowić groźnego konkurenta i dla Bośniaka, i dla Kriwca.

Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce

KONKURS dla zakochanych kibiców - "Święty Walenty, kibic zawzięty"! Wygrywaj w serwisie CalaPolskaKibicuje.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24