Brazylijczyk zanim oddał strzał odmierzył dokładnie trzy kroki i jest teraz porównywany do swojego sławniejszego rodaka Ronaldinho. Piłkarz Korony po meczu z Polonią powiedział, że to on był pierwszy, a nie pomocnik AC Milan:
"Niektórzy moje trzy kroki przed wykonaniem rzutu wolnego porównują do Ronaldinho, ale muszę zaznaczyć, że ja wcześniej niż on już to robiłem (śmiech)."
Andradina w następnym meczu Lechem chce powtórzyć swój wyczyn.
"Ta bramka ustawiła w pewien sposób mecz i to jest dowód na to, że warto dużo trenować strzałów z nieruchomej piłki. Miejmy nadzieję, że w następnym spotkaniu znów będę miał szansę na takie uderzenie. Dopiero zaczynamy ligę i nie możemy popaść w jakiś hurraoptymizm. Granie w ekstraklasie, po ciężkim roku na jej zapleczu, to dla nas najlepsza motywacja przed każdym spotkaniem" - zapowiada ofensywny piłkarz Korony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?