GKS Katowice: Mateusz Kowalczyk w reprezentacji Polski
Wszyscy typowali Michaela Ameyawa z Piasta Gliwice tymczasem to szerzej nieznany Mateusz Kowalczyk z GKS Katowice stał się bohaterem najbardziej zaskakującego powołania. Ma 20 lat (rocznik 2004), wybił się z ŁKS Łódź, ale obecnie gra dla GieKSy jako piłkarz wypożyczony z duńskiego Broendby, do którego przeszedł za 1,2 mln euro w zeszłym roku.
GKS z Kowalczykiem w środku pola radzi sobie całkiem nieźle. Jego nowy zespół jest najlepszym beniaminkiem. Ostatnio 20-latek do debiutanckiej asysty dołożył pierwszego gola, choć zadebiutował dopiero 27 lipca.
Przy Bukowej na kolejny sezon w Ekstraklasie czekano od 2005 roku. Jeszcze dłużej oczekiwano na powołanie któregokolwiek z piłkarzy do seniorskiej reprezentacji. Dlatego w 2007 roku ówczesny prezes Krzysztof Nowak, by zmobilizować zespół, złożył obietnicę premii w wysokości 10 tys. złotych dla tego, który otrzyma zaproszenie do kadry. Dziś po siedemnastu latach klub dotrzyma słowa i wyśle przelew na konto Kowalczyka.
Komunikat GKS Katowice w sprawie premii dla Mateusza Kowalczyka:
W związku z powołaniem Mateusza Kowalczyka do seniorskiej reprezentacji Polski prezes GKS-u Katowice Krzysztof Nowak podjął decyzję, że uhonoruje decyzję Zarządu Klubu z 2007 roku o przyznaniu premii w wysokości 10 000 zł dla zawodnika GieKSy, który jako następny reprezentant naszego Klubu zostanie w ten sposób wyróżniony przez selekcjonera.
(Nie)spodziewane powołania do reprezentacji Polski:
- Mateusz Bogusz (Los Angeles FC)
- Mateusz Kowalczyk (GKS Katowice)
- Bartosz Mrozek (Lech Poznań)
- Kamil Piątkowski (RB Salzburg)
- Mateusz Wieteska (Cagliari)