Zgoła odmienne nastroje na Lechu, ponad 20 tys. fanów świętowało 92 urodziny klubu. Wisła i Zawisza za to kontynuują bojkot…
OPRAWY
Lechia Gdańsk
Lechiści w Poznaniu najpierw podnieśli pasy materiału w barwach klubu, a potem odpalili kilkanaście rac. Po chwili dym rozprzestrzenił się na cały stadion, a sędzia przerwał mecz. Efektownie, ale i ryzykowanie, niemal pewny jest karny zakaz wyjazdowy od Komisji Ligi.
Śląsk Wrocław
Podobne choreo zaprezentowali wrocławianie, tyle tylko, że na większą skalę. Czyli na cały, potężny młyn z niewielką sektorówką, flagami na kijach, a zamiast rac w głównej roli wystąpiły stroboskopy.
Pogoń Szczecin
Szczecinianie pokusili się o oprawę na większą część stadionu, którą stanowiła baloniada „Portowcy” w barwach klubu. Co ciekawe najsłabiej wyszło utworzenie litery „W” w … młynie.
FREKWENCJA
piątek, 21 marca
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin
Widzów: 5 300
Gości: nie wpuszczani
Wisła Kraków - Zawisza Bydgoszcz
Widzów: 7 410
Gości: 0
sobota, 22 marca
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce
Widzów: 5 323
Gości: nie wpuszczani
Lech Poznań - Lechia Gdańsk
Widzów: 22 497
Gości: 1 250
niedziela, 23 marca
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia
Widzów: 3 056
Gości: nie wpuszczani
Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów
Widzów: 8 892
Gości: nie wpuszczani
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze
Widzów: 10 992
Gości: 1 410
poniedziałek, 24 marca
Piast Gliwice - Legia Warszawa
Widzów: 6 000
Gości: zakaz wyjazdowy
RAZEM: 69 470
ŚREDNIA: 8 683
WYDARZENIA
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin
Przed meczem wiele mówiło się, że nie wszyscy piłkarze Widzewa wierzą w utrzymanie i odpowiednio angażują się na boisku. Wiary nadal nie tracą fani, pokrzepieni trochę ogłoszeniem przez miasto przetargu na nowy stadion po latach oczekiwań i zamieszania. W piątkowy wieczór na trybunach ponad 5 tys. osób, z czego ok. 1,8 tys. w młynie, doping jednak mocno przeciętny. Po spotkaniu fanatycy zarzucali zawodnikom brak ambicji, tylko jeden podszedł „Pod Zegar” porozmawiać, bramkarz.
Goście w Łodzi tradycyjnie nie wpuszczani.
Wisła Kraków - Zawisza Bydgoszcz
Mecz z potrójnym bojkotem w tle. Zgodnie z zapowiedzią zabrakło fanatyków, popierających SKWK skonfliktowane z klubem. Efekt? Frekwencja spadła do najniższego poziomu w tym sezonie, zapełnienie stadionu wyniosło ledwie 22%, co dawało przygnębiający widok. Nieliczni jak na Wisłę fani mimo to starali się dopingować piłkarzy, na trybunie fanatyków zgromadziło się ok. 300 osób próbujących koordynować śpiewy. Atmosfery nie ma co jednak porównywać do meczów z pełnym młynem.
Bojkot kontynuują także bydgoszczanie, skonfliktowani z właścicielem Zawiszy, w sektorze gości więc pusto.
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce
W Białymstoku żółto-czerwone derby, ale tylko z kibicami Jagiellonii (goście nie są wpuszczani ze względu na budowę dwóch trybun). Cieszy wypełnienie obiektu, po raz kolejny ponad 5 tys. widzów zapełniło niemal cała oddaną do użytku część nowej areny. Fanatycy wykonali flagowisko z kilkudziesięciu flag, ale doping już mocno średni, za równo pod względem mocy jak i synchronizacji. Spotkanie więc bez większej historii.
Lech Poznań - Lechia Gdańsk
Kibicowski mecz kolejki w Poznaniu! Lechici rozpędzają się z frekwencją, przed tygodniem przy Bułgarskiej stawiło się prawie 19 tys. widzów, z czego ok. 7 tys. stanowili gimnazjaliści wpuszczeni przez klub za darmo. Teraz mogli liczyć na wejściówki za pół ceny, a na Inea Stadionie zjawiło się jeszcze więcej lechitów. Kibice motywowali się na ten mecz nie tylko ze względu na stawkę, ale i 92. urodziny klubu, które miały być fetowane w sobotni wieczór. I były, młyn ze świetnym dopingiem przez cały mecz, najlepiej niosło się „Każdy z nas to wie”, a w przerwie fanatycy uczyli się nowej piosenki na melodię śpiewanej w kościołach pieśni … „Na jeziorze wielka burza”.
Lechiści nie mają wiosną szczęścia do wyjazdów, więc na eskapadę do Poznania nie trzeba było nikogo namawiać. Tysiąc biletów rozszedł się na pniu, więc gdańszczanie wystąpili o kolejne wejściówki (250), które także szybko znalazły nabywców. Biało-zielono jako środek transportu obrali pociąg specjalny. Co ciekawe na kilkadziesiąt godzin przed meczem policja zarządziła doczepienie do składu wagonu dla funkcjonariuszy, na co kibice odpowiedzieli rezygnacją z pociągu i wyjazdem „każdy na własną rękę”. Poskutkowało, policja odpuściła. Podroż przebiegła sprawnie, goście weszli na stadion przed pierwszym gwizdkiem wspierani przez delegacje wszystkich zgód i prawie pół tysiąca osób z fanklubów. Pod względem dopingu jednak nie zachwycili, notując sporo przerw a i moc śpiewów mogła być większa. Ochrona nie pozwoliła wnieść gdańszczanom oprawy w postaci malowanej sektorówki i flag na kijach, ale mimo tego gości zdołali zaprezentować w/w prezentację, choć w okrojonej wersji.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia
Dla odmiany cichy mecz w Bielsku-Białej. Tamtejsze Stowarzyszenie Kibiców zawiesiło swoją działalność nie podając powodów, czego konsekwencją jest m. in. brak zorganizowanego dopingu. Pomimo tego na trybunie komplet widzów, fani spontanicznie intonowali śpiewy.
Kibice gości są nie wpuszczani ze względu na budowę nowego stadionu.
Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów
Kolejna bardzo dobra frekwencja w Szczecinie, dobra postawa drużyny świetnie pokazuje jakie zapotrzebowanie na futbol jest w zachodniopomorskim. Tym razem na trybunach blisko 9 tys. osób. Ultrasi zaprezentowali w/w oprawę, zapowiadaną już na mecz z Cracovią, ale przełożoną w obawie o niewystarczającą frekwencję, tym razem widzów było trochę mniej, ale efekt mógł się podobać. Gospodarze dobrze spsiali się i pod względem dopingu, który choć nie wgniatał w ziemię, to i tak robił wrażenie. Równy, mocny, chętnie śpiewały i pozostałe sektory, a walczyka potrafiło zatańczyć nawet pół stadionu, okazale też prezentował się płot przyozdobiony kilkunastoma flagami.
Goście mieli zakaz wyjazdowy po meczu we Wrocławiu.
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze
Fatalna frekwencja na Śląsku. Klub promował mecz nawet specjalnym filmikiem promocyjnym nakręconym w teatrze, ale na niewiele się to zdało, we Wrocławiu kibice odzwyczaili się od dolnych rejonów tabeli. Podczas spotkania z Górnikiem stadion zapełnił się więc w ledwie 25%, tłoczno oczywiście tylko w młynie. Przynajmniej 3 tys. fanatyków z niezłym dopingiem i efektowną w/w oprawę, choć pewnie kara za nią od Komisji Ligi będzie surowa. Na płocie pośród flag z sporo transparentów z pozdrowieniami.
Zabrzanie po odwołaniu inwazji na Bydgoszcz w końcu mieli okazję na liczny wyjazd, ale o dziwo wszystkich biletów nie udało się rozprowadzić. Goście tłumaczą to fatalna atmosferą wokół swojego klubu, i podkreślają moc dopingu we Wrocławiu. A śpiewy były rzeczywiście konkretne, blisko 1,5 tys. górników bardzo głośni wspierało swoich piłkarzy, zwłaszcza po przerwie. Ok. 30 minuty meczu grupa wrocławian próbowała zdobyć flagi przyjezdnych, ale nic z tego nie wyszło.
Piast Gliwice - Legia Warszawa
„Razem pokonajmy Legię!” – pod takim hasłem był reklamowy mecz w Gliwicach. Piastunki już po raz szósty w tym sezonie grały u siebie w poniedziałek, co musi mieć przełożenie na frekwencję. Tym razem stadion zapełniony w ponad połowie, a w młynie ok. pół tysiąca osób ze słabym dopingiem. Tyle do przerwy, w drugiej odsłonie doszło do rozmowy motywacyjnej i przegrupowania fanatyków, dzięki czemu ich liczebność podwoiła się, a śpiewy znacznie się wzmogły.
Legioniści mają zakaz wyjazdowy po burdach z Jagiellonią na Pepsi Arenie.
DOPING VIDEO
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin
Piast Gliwice - Legia Warszawa
Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
