Ekstraklasa rusza bez Łodzi i... Krakowa

Pozbawiona przedstawiciela w najwyższej klasie rozgrywkowej będzie Łódź. Widzew, wywalczył awans, ale musi odpokutować za dawne czyny korupcyjne i zagra w I lidze. ŁKS, natomiast zajął w poprzednim sezonie 7. miejsce, a klubowi, mimo licznych starań jego piłkarzy i działaczy, nie przyznano licencji. Miejsce ŁKS zajęła zdegradowana Cracovia. „Pasy” (podobnie jaki i lokalny rywal Wisła), z powodu remontu stadionu, mecze będą rozgrywały w Sosnowcu. Tym oto sposobem, dwa największe po Warszawie, polskie miasta, przynajmniej przez jakiś czas, nie będą mogły oglądać rozgrywek Ekstraklasy.

Gdańsk
Takiej przyjemności nie będą pozbawieni za to mieszkańcy Trójmiasta. Już dziś Lechia zagra w derbach z Arką. W tamtym sezonie dwukrotnie lepsza okazała się Lechia. Trener Kafarski liczy, że tym razem będzie tak samo, a pomóc w tym maja między innymi Paweł Nowak, sprowadzony z Cracovii i dwaj Łotysze: Sergei Kozans i Ivans Lukjanovs. W Arce trener Chojnacki dokonał całkiem sporej rewolucji kadrowej. Dużo może zależeć od Tadas Labukasa, sprawdzonego latem litewskiego napastnika.

Bytom
Ciężkie zadanie czeka Polonie, która zagra u siebie GKS Bełchatów. Klub z centralnej Polski, przez ostatnie trzy sezony na inaugurację zawsze wygrywał, a w poprzednim sezonie dwa razy wygrał z drużyną z Bytomia. Nie tylko statystyki przemawiają za GKS. Klub z Bełchatowa stracił , co prawda min. Łukasza Garguła, ale wzmocnił się, sprowadzając, przykładowo: Macieja Małkowskiego i Macieja Korzyma.

Sosnowiec
Mistrz Polski, Wisła po kompromitacji w Talinie i porażce w meczu o Superpuchar, będzie miał szanse zrehabilitować się w meczu z chorzowskim Ruchem. O tym, że nowi piłkarze Wisły spisują się średnio mieliśmy już, niestety, okazję się przekonać. Ciekawe natomiast, jak przeciwko byłemu pracodawcy zagra, nowy nabytek ruchu, Andrzej Niedzielan. Kibice chorzowskiego klubu początkowo nie przyjęli go zbyt serdecznie, gdyż kiedyś grał w Górniku Zabrze. Nie mieliby oni, jednak nic przeciwko temu, aby wydatnie przyczynił się do sprawienia niespodzianki. W tamtym sezonie Wisła u siebie wygrała z Ruchem 2:0, ale w Chorzowie poległa 0:1.

Białystok
Piłkarze Jagiellonii rozpoczną sezon meczem z Odrą Wodzisław. Klub z Białegostoku musi zacząć wygrywać od samego początku rozgrywek, jeśli chce utrzymać się w ekstraklasie. Wszystko dlatego, że klub rozpocznie rozgrywki z 10 ujemnymi punktami. Białostoccy kibice liczą, że prawdziwymi wzmocnieniami okażą się Vahan Gevorgyan i Remigiusz Jezierski. W Odrze natomiast szczególnie duże nadzieje pokładają w Tomasie Radzinevičiusie, byłym królem strzelców ligi litewskiej, ostatnio występującym w Slovanie Liberec. W minionych rozgrywkach Odra wygrała w Białymstoku 2:1, a w Wodzisławiu Śląskim padł remis 1:1.

Wrocław
Wydawało się, że skoro sponsorem klubu został Zygmunt Solorz, to Śląsk sprowadzi wielu znanych zawodników. Póki co we Wrocławiu, postawiono na spokojną politykę transferową. I chyba słusznie, bo w poprzednim sezonie drużyna prowadzona przez Ryszarda Tarasiewicza zajęła 6. miejsce w tabeli. Wzmocnienia natomiast przydałyby się Cracovii, która w sportowej rywalizacji w poprzednim sezonie nie potrafiła zająć bezpiecznego miejsca w tabeli. W lipcu odszedł z klubu jeden z liderów, Paweł Nowak, a przyjście Jakuba Grzegorzewskiego chyba nie równoważy tej straty. Pozostali sprowadzeni do Krakowa piłkarze mogą być, najwyżej uzupełnieniem składu drużyny. W sezonie 2008/209 dwa razy w meczach Śląska z Cracovią padł remis 1:1.

Gliwice
W niedzielę zagrają uczestnicy europejskich pucharów. Opromieniony wysokim zwycięstwem Lech przyjedzie do Gliwic. Trener Jacek Zieliński pracował w Gliwicach przez blisko cztery lata, a w niedzielnym spotkaniu nie będzie pory na sentymenty. Lech w poprzednim sezonie uratował zwycięstwo w Gliwicach dopiero w ostatniej minucie meczu. Kibice Piasta liczą na sprowadzonego ze Śląska Wrocław, Przemysława Łudzińskiego. Lech natomiast jeśli nie zlekceważy rywala i zregeneruje siły po norweskiej wyprawie, powinien odnieść zwycięstwo.

Kielce
Ekstraklasa wraca na jeden z najładniejszych polskich stadionów. Korona zagra z warszawską Poloną, która nie dała rady holenderskiemu NAC Breda. Ciekawie zapowiada się występ Krzysztofa Gajkowskiego, który właśnie zamienił czarną koszulkę Polonii, na żółto-czerwoną Korony. Trener korony, Marek Motyka przed laty prowadził warszawską Polonię, tym bardziej będzie chciał, by jego obecni podopieczni odnieśli zwycięstwo. Oba kluby ostatni raz w ekstraklasie grały ze sobą 11 marca 2006 roku. W Warszawie padł wtedy remis 1:1.

Warszawa
Spośród drużyn grających w europejskich pucharów w 1. kolejce tylko Legia zagra u siebie. Jej rywalem będzie wracające do ekstraklasy (po rocznej banicji w I lidze), Zagłębie Lubin. Faworytem są oczywiście gospodarze, którzy wysoką formę potwierdzili w meczu z Broendby Kopenhaga. Piłkarzom Zagłębia mogą mieć ogromne trudności ze zdobyciem bramki, jeśli dyspozycję ze stolicy Danii, utrzyma Jan Mucha. Tym bardziej, że do klubu z Lubina nie przybył, póki co, żaden rasowy snajper. Portugalczycy David Caiado i Fernando Dinis, to odpowiednio pomocnik i obrońca. Co ciekawe, Maciej Iwański, choć w Legii będzie grał już drugi sezon, pierwszy raz będzie miał okazję zagrać przeciwko byłym kolegom z Zagłębia. Ostatni raz oba kluby w lidze spotkały się ze sobą 16 marca 2008 roku. Legia wygrała wówczas 3:0.