Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

El. ME 2024. Bartosz Salamon: Mam wrażenie, że kontrowaliśmy grę

OPRAC.:
Jakub Maj
Jakub Maj
PAP/Leszek Szymański
"Osiągnęliśmy to, co chcieliśmy. Wracamy do klubów w lepszym nastroju i z nadziejami na przyszłość, żeby robić lepsze wyniki" - stwierdził w TVP obrońca piłkarskiej reprezentacji Polski Bartosz Salamon po wygranym 1:0 meczu z Albanią w eliminacjach mistrzostw Europy.

Stoper Lecha Poznań początkowo nie znalazł się w grupie zawodników powołanych przez selekcjonera Fernando Santosa, ale dołączył do drużyny, po tym jak zgrupowanie opuścił kontuzjowany Kamil Piątkowski.

- Patrząc na to, w jakich okolicznościach dołączyłem do kadry tydzień temu, nie wyobrażałem sobie, że będę dzisiaj w pierwszym składzie i zagram cały mecz. Jestem z tego bardzo zadowolony. Wiem jak ważne było to zwycięstwo dla naszej reprezentacji. Po tym kiepskim początku w Pradze liczyły się dla nas tylko trzy punkty. Oczywiście zawsze chce się grać w jak najlepszym stylu - oświadczył Salamon.

W meczu z Albanią jedynego gola pod koniec pierwszej połowy strzelił Karol Świderski.

- Mam wrażenie, że kontrowaliśmy grę. W pierwszej połowie zdobyliśmy bramkę. Oczywiście najlepiej byłoby "zabić" ten mecz i strzelić drugą, ale to się nie udało. Myślę jednak, że poza jedną sytuacją, nie było z tyłu niebezpieczeństw. Chodziło o to, żeby w przekonujący sposób zdobyć trzy punkty i myślę, że to zrobiliśmy - zaznaczył.

W 88. min Albańczycy przeprowadzili kontratak. Myrto Uzuni dostał precyzyjne podanie w pole karne i oddał strzał, ale piłka przeszła obok lewego słupka.

- Każda strata stwarza zagrożenie, ale myślę, że nasza reakcja po stracie była dobra. Był szybki powrót w pole karne i odbudowanie pozycji, więc Albańczycy nie dochodzili do strzału. Wprowadzało to trochę nerwowości w grę, ale to jest normalne. Każdy stały fragment wprowadza jakieś niebezpieczeństwo, ale żadne poważne strzały im z tego nie wyszły. Jestem zadowolony z reakcji na błędy - ocenił reprezentant Polski.

Salamon w meczu z Albanią tworzył duet stoperów z Janem Bednarkiem z Southampton.

- Korzystałem z mojego doświadczenia i wieku, choć w porównaniu do Janka zagrałem mało spotkań reprezentacji. Chciałem z nim współgrać i pomagać bocznym obrońcom: Jakubowi Kiwiorowi i Przemysławowi Frankowskiemu. Chcieliśmy stworzyć kompakt. Zrobiłem to, co potrafię i co robię w klubie. 1:0 to jest dobry wynik i jestem z tego zadowolony - podsumował 31-letni zawodnik Lecha Poznań.

(PAP)

REPREZENTACJA w GOL24

Fernando Santos w meczu z Czechami miał trudne zadanie, gdyż wielu zawodników było kontuzjowanych. Jak wyglądałaby kadra narodowa bez żadnych urazów? Oto wymarzony skład reprezentacji Polski.Aby zobaczyć cały skład klikaj strzałkę w prawo!

Oto wymarzony skład reprezentacji Polski. Jak wyglądałaby ka...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24