Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem. W Katowicach spadł bowiem śnieg, który zalegał na boisku i uniemożliwiał terminowe rozpoczęcie gry. Ostatecznie odwołanie meczu nie okazało się konieczne, ale murawa nawet po odśnieżeniu nie sprzyjała stworzeniu dobrego widowiska.
Rozwój teoretycznie jest ligowym outsiderem, który bije się o utrzymanie w II lidze. Światełko w tunelu zapaliło się jednak dla katowiczan już w ostatni weekend, gdy niespodziewanie zremisowali z Widzewem. Niewiele brakowało, a Rozwój wywiózłby z Łodzi komplet punktów. O tym, że nie był to wcale jednorazowy wyskok, przekonali się w środę także torunianie.
Mecz Elany z Rozwojem nie przyniósł bramek. Obie drużyny podzieliły się więc punktami co oznacza dla naszej drużyny, że nie zdołała ona wyprzedzić Radomiaka i pozostała na trzecim miejscu w tabeli. Piłkarze z Radomia mają obecnie o punkt więcej.
W Katowicach torunianie zagrali w osłabionym składzie. W barwach Elany zabrakło Filipa Kozłowskiego - najlepszy napastnik musiał pauzować z powodu żółtych kartek. Z przodu zagrał więc Dominik Kościelniak, ale nie zdołał strzelić gola.
W najbliższą sobotę o 13 torunianie zagrają na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola.
Rozwój Katowice - Elana Toruń 0:0
Elana: Nowak - Andrzejewski, Banach, Kołodziejski, Dobosz - Górka (89 Lenkiewicz), Kryszak (ż) (90 Felsch), Lenartowski, Stefanowicz (ż) (73 Stryjewski), Wołkowicz - Kościelniak (82 Aleksandrowicz)
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?