Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enkeleid Dobi: Gdybym był asystentem nie przejąłbym pierwszej drużyny

p
Oto co ma do powiedzenia treneer Enkelid Dobi po zwolnieniu z posady

Enkeleid Dobi pojawił się na antenie RadioWidzew.pl: - Od początku mojej pracy w Widzewie robiłem wszystko, żeby trwała ona jak najdłużej. Przykro mi, że nie dostałem szansy, aby osiągnąć cel, zarówno mój, jak i klubu, czyli miejsce w strefie barażowej.
Nie oczekiwałem mojego zwolnienia, bo według mnie wiosną nie wyszedł nam tylko jeden mecz, oprócz tego jesteśmy wiceliderem rundy. Obiecałem, że będziemy grać ofensywnie, lecz później musiałem zaadaptować się do warunków.
Nigdy nie miałem takiego wrażenia, że zawodnicy są przeciwko mnie, a jeżeli ktoś coś takiego robił, to działał nie przeciwko mnie, ale przede wszystkim przeciwko drużynie, klubowi oraz samemu sobie To nie jest okręgówka, gdzie po meczu idziemy na piwo, tylko profesjonalna piłka, więc taka możliwość, nie przychodzi mi nawet na myśl. Ja tak nigdy nie czułem, jednak jeżeli tak naprawdę było, byłby to skandal.
W Polsce czasami jest tak, że to asystent po pewnym czasie zostaje trenerem. Czy ja bym się na coś takiego zgodził? Nie, w takiej sytuacji nie przejąłbym drużyny. Miałem już zresztą kiedyś taką możliwość, jeszcze w Zagłębiu Lubin, gdy mogłem zastąpić Bogdana Pisza, ale wtedy odmówiłem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Enkeleid Dobi: Gdybym był asystentem nie przejąłbym pierwszej drużyny - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24