Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Everton - Liverpool LIVE! Pora na derby Merseyside

Marcin Chycki
W niedzielne popołudnie na Goodison Park w ramach 8. kolejki Premier League odbędą się derby z wieloletnimi tradycjami - derby Merseyside. Historia starć pomiędzy zespołami z Liverpoolu sięga XIX wieku.

Derby Merseyside, czyli najstarsze derby na Wyspach, po raz pierwszy odbyły się w 1894 roku i zwyciężyli w nich 3:0 piłkarze z niebieskiej części Liverpoolu. "The Reds" na pierwszy triumf w derbach czekali do 1897 roku, kkiedy wygrali na Anfield Road 3:1. Mecz niezależnie od formy zespołów przyprawia o niemały dreszcz emocji kibiców obu drużyn.

Mimo wzajemnej niechęci, kibice obu klubów szanują się nawzajem i nieraz pokazywali, że potrafią się zjednoczyć w ważnych chwilach. W derbowym spotkaniu w 2012 roku, piękny gest wyszedł ze strony Evertonu upamiętniający 96 kibiców "The Reds", którzy zginęli podczas tragedii na Hillsborough 15 kwietnia 1989 roku. Można też dodać, że na derby Merseyside wybierają się nierzadko całe rodziny, w których zdarzają się zarówno sympatycy Liverpoolu jak i Evertonu.

Warto przypomnieć przy okazji niesamowitą historię, jaka spotkała angielskiego dziennikarza BBC, który przed poprzednimi derbami wypytywał przechodniów o ich wspomnienia z derbami Merseyside. Los chciał, że dziennikarz trafił na Tommy'ego Lawrence'a, wieloletniego bramkarza "The Reds", ale zupełnie o tym nie wiedział. Gdy spytał go czy pamięta derby z 1967 roku na Goodison Park, starszy Pan odpowiedział "Tak, grałem w nich, byłem bramkarzem Liverpoolu".

Oba kluby ogólnie rozegrały między sobą we wszystkich rozgrywkach 224 mecze. "The Toffes" wygrali 66 razy, 69 razy padał remis, a w 89 meczach triumfowali "The Reds". Ostatnie derby w lutym 2015 roku zakończyły się bezbramkowym remisem.

W tym sezonie kluby z Liverpoolu prezentują bardzo podobny poziom. Drużyna z Goodison Park ma na swoim koncie 12 punktów i wygrała dotychczas trzy spotkania, ostatnie po znakomitej walce z West Bromwich Albion. Podopieczni Roberto Martineza przegrywali 0:2, mimo to zdołali strzelić jeszcze trzy bramki i zdobyć cenny komplet punktów.

Zespół z Anfield także wygrał w obecnym sezonie trzy mecze, ale zanotował jedną porażkę więcej i ma o jedno oczko mniej niż rywal zza miedzy. Ostatni mecz "The Reds" to niełatwa wygrana na własnym boisku z Aston Villą.

O bardzo zażartej walce między klubami może świadczyć fakt, że w meczach między Evertonem i Liverpoolem arbiter bardzo często sięgał po czerwone kartki, do tej pory pokazał ich 20.

Przewidywane składy

Everton: Tim Howard – Brendan Galloway, Phil Jagielka, John Stones, Seamus Coleman – Gareth Barry, James McCarthy, Steven Naismith, Ross Barkley, Gerard Deulofeu - Romelu Lukaku.

Liverpool: Simon Mignolet – Mamadou Sakho, Martin Skrtel, Emre Can – Alberto Moreno, James Milner, Lucas Leiva, Nathaniel Clyne, Philippe Coutinho – Danny Ings, Daniel Sturridge.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24