Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

eWinner 2 liga. Damian Michalik, napastnik Stali Rzeszów: Miejmy nadzieję, że w sobotę skończy się seria Lecha

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
Krzysztof Kapica
- Myślę, że będziemy prowadzić grę i to my narzucimy rywalom swoje tempo i będziemy się zdecydowanie częściej utrzymywać przy piłce - mówi przed meczem z Lechem II Poznań, Damian Michalik, napastnik Stali Rzeszów.

Porażka na koniec poprzedniego sezonu z rezerwami Lecha Poznań sprawiła, że nie zagraliście w barażach. Wśród tych piłkarzy, którzy wtedy występowali, a więc i w twoim przypadku, jest chęć jakiegoś rewanżu?
Absolutnie nie. Nie rozmawiamy w ogóle o tym co było, tylko skupiamy się na tym, co jest teraz przed nami. Jedziemy tam, żeby wygrać i na to się nastawiamy. Ja chciałbym zagrać dobry mecz i dam z siebie wszystko. Postaram się poszukać kolejnych bramek, ale przede wszystkim liczy się wygrana drużyny i dopisanie do dorobku kolejnych trzech punktów.

Drugi zespół Lecha Poznań nie traci wielu bramek. Widzicie jednak luki w jego defensywie?
Trenerzy przekazali nam, jakie są ich słabsze strony, gdzie możemy szukać swoich okazji i będziemy chcieli je wykorzystać.

Lech II Poznań nie przegrał ostatnich ośmiu spotkań ligowych. Czy taka seria robi na was wrażenie?
Każda seria kiedyś się kończy i miejmy nadzieję, że w sobotę skończy się ta Lecha.

A jakiego meczu się spodziewasz?
Myślę, że będziemy prowadzić grę i to my narzucimy rywalom swoje tempo i będziemy się zdecydowanie częściej utrzymywać przy piłce. Mam nadzieję, że będziemy stwarzać dużo sytuacji i kilka z nich wykorzystamy.

W obecnym sezonie zdobyłeś już 7 bramek, a tak skuteczny w barwach Stali jeszcze nie byłeś…
Jak jestem zdrowy to mogę dawać dużo drużynie i z tego się cieszę, natomiast większość zdobytych bramek to zasługa kolegów, którzy mi dogrywali i wystarczyło tylko nogę dołożyć, aby piłka trafiła do bramki. Tutaj więc duży ukłon w ich stronę.

A może postawiłeś sobie konkrety cel indywidualny na ten sezon?
Nie będę ukrywał, że postawiłem sobie taki cel, ale nie będę mówił głośno, jaki on jest. Wszystko idzie jednak w dobrym kierunku (uśmiech).

Na chwilę wypadłeś ze składu ze względu na kontuzję i bardzo dobrze zastąpił ciebie Ramil Mustafaev. Teraz musisz więc mocniej walczyć o podstawowy skład?
Rywalizacja w drużynie jest na każdej pozycji i wszyscy muszą dawać z siebie sto procent, aby udowodnić, że się zasługuje na grę w pierwszym składzie. Mnie cieszy, że Ramil jest w dobrej dyspozycji i oby tak było z każdym naszym zmiennikiem.

Macie na swoim koncie 41 punktów, a do końca roku zagracie jeszcze cztery mecze. Możecie więc wywalczyć więcej punktów, niż w całym poprzednim sezonie. Spodziewałeś się, że to aż tak dobrze odpali?
Pewnie nie spodziewałem się, że będziemy mieli aż tak świetną serię, ale byłem przekonany, że będziemy punktować i liczyć się w walce o pierwszej miejsce w tej lidze. Z każdym kolejnym meczem odczuwałem jednak coraz większą pewność, że co mecz będziemy sobie dopisywać trzy punkty.


ZOBACZ TAKŻE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: eWinner 2 liga. Damian Michalik, napastnik Stali Rzeszów: Miejmy nadzieję, że w sobotę skończy się seria Lecha - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24