Stal Rzeszów po dwóch wygranych z rzędu złapała lekki oddech i dogoniła strefę barażową. Teraz trzeba uczynić kolejny krok, aby wskoczyć do najlepszej szóstki.
Zadanie, z pozoru, wydaje się łatwe. Do Stalowej Woli przyjedzie bowiem zespół Błękitnych Stargard, z którymi rzeszowianie w swojej historii mierzyli się trzykrotnie i za każdym razem wygrywali. Ostatnio, jesienią, aż 5:0 na wyjeździe.
- Nie spodziewałbym się łatwej przeprawy i jestem wręcz pewien, że ten mecz będzie nas kosztował dużo pracy. Nawet pierwsze spotkanie z Błękitnymi, które wygraliśmy, nie było łatwe. Błękitni bardzo dobrze grali w piłkę, ale my zdołaliśmy ich wypunktować - przypomina za pośrednictwem oficjalnej strony Stali, Krystian Pieczara.
Zgadza się, Błękitni wcale nie grają tak źle w piłkę, jakby wskazywało na to ich miejsce w tabeli (16), a także wiele wyników. Ta drużyna potrafiła bowiem kilka razy spłatać niezłego figla i ograła choćby na wyjeździe Wigry Suwałki. Rzeszowianie nie mogą więc lekceważyć przeciwnika i tak podchodzi do tego Krystian Pieczara.
- Jesteśmy maksymalnie skoncentrowani i nie popadamy w hurraoptymizm po ostatnim meczu. Ja wychodzę z założenia, że każdy mecz jest tak samo trudny. Na świeżo mogę podać przykład reprezentacji Polski z Andorą, gdzie my mając najlepszego zawodnika na świecie, mieliśmy wygrać w cuglach, a tak nie było - mówi.
Tak więc należy uważać na Błękitnych, ale, nie oszukujmy się, Stal znów ma obowiązek zaksięgować trzy kolejne punkty, a to sprawi, że rzeszowianie w dobrych nastrojach będą mogli udać się na święta.
- Staramy się skupić na sobie i szukać tego, co my ewentualnie możemy udoskonalić w swojej grze. Skupiamy się na swoich założeniach, na tym, co my mamy zrobić na boisku, żeby później opuszczać je z podniesionymi głowami
- stwierdził Damian Kostkowski, środkowy obrońca biało-niebieskich.
- Musimy twardo stąpać po ziemi, a w każdym kolejnym meczu gryźć trawę - zakończył.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?