eWinner 2 liga. Stal Rzeszów zmierzy się z KKS-em 1925 Kalisz, a więc bezpośrednim rywalem w walce o szóstkę

Rzeszowianie dwa poprzednie mecze wygrali, a oba mogły ich kibiców przyprawić o palpitację serca. Wszystko kończyło się po myśli biało-niebieskich, którzy dzięki temu wskoczyli na szóste miejsce. To jednak nie czas na jakiekolwiek rozprężenie, bo za Stalą wciąż czają się kolejne zespoły, które śmiało mogą marzyć o grze w barażach.

Drużyna Daniela Myśliwca sama może natomiast jeszcze poprawić swoją sytuację, a jak to może być ważne w barażach, Stalowcy przekonali się boleśnie w poprzednim sezonie.

Teraz czeka ich kolejne starcie z bezpośrednim rywalem, bo kaliszanie tracą do nich tylko trzy oczka. KKS to jedna z najbardziej bezkompromisowych ekip w lidze. 12 meczów wygrał, tyle samo przegrał, a tylko 2 razy dzielił się z rywalem punktami.

W gościach natomiast tylko zwycięża bądź przegrywa. Półśrodki beniaminka więc nie interesują, a to może zwiastować bardzo ciekawe starcie. Rzeszowian również zadowolą bowiem tylko i wyłącznie trzy punkty.

Kaliszanie w ostatnim czasie mają problem z ustabilizowaniem formy i grają w kratkę. Ostatnio przegrali na własnym boisku z Chojniczanką Chojnice, a więc będą chcieli poprawić sobie nastroje.

To jednak Stal jest faworytem. Jesienią wygrała w Kaliszu 2:0, obecnie pokazuje sporą moc w ofensywie, ale bez wątpienia należy, i to szybko, poprawić grę obronną. Drużynie, która ma spore ambicje nie przystoi bowiem tracić tak wielu bramek. Pewne jednak jest, że nudy na meczach Stali nie ma. Nie inaczej zapewne będzie tym razem.