Fabiański: Stresik wpłynął pozytywnie

Piotr Bąk
- My przede wszystkim byliśmy dzisiaj bardzo skuteczni. Nie mieliśmy specjalnie dużo sytuacji, jednak kiedy te przychodziły, udawało nam się je wykorzystać - mówi w rozmowie z Ekstraklasa.net Łukasz Fabiański.

Wielkie brawa za tak długo oczekiwanie zwycięstwo. Ty spisałeś się dzisiaj bardzo dobrze, jedyny malutki błąd popełniłeś w końcówce spotkania.
Zgadza się, niepotrzebnie wyszedłem do piłki i o mały włos, a rywale mogliby zdobyć bramkę. Na szczęście tak się nie stało. Cieszę się przede wszystkim ze zwycięstwa. Myślę, że to zwycięstwo pozwoli nam uwierzyć w siebie, jestem pewien, że na kolejne zwycięstwo nie będziemy musieli już czekać tyle miesięcy.

Nie było wam zapewne łatwo trenować, przyjeżdżać na kolejne zgrupowania oraz rozgrywać same spotkania, przy tak negatywnym nastawieniu opinii publicznej do was. Na palcach jednej ręki mógłbym policzyć tych, którzy was jedynie chwalili.
Presja jest nieodłącznym elementem, który towarzyszy każdemu sportowcowi w każdej dziedzinie sportu. Taki lekki "stresik" pozytywnie na nas wpłynął, wiedzieliśmy, że w końcu tak długo oczekiwane zwycięstwo przyjdzie. Dzisiaj chcieliśmy zagrać dobry mecz, ale i go wygrać. Jestem dumny z tego, że udało nam się zrealizować wszystkie założenia.

Oprócz woli walki, dzisiaj imponowaliście również grą w ataku. Robert Lewandowski szczególnie z Piszczkiem oraz Błaszczykowskim, a więc kolegami z Borussii Dortmund dogadywał się dzisiaj znakomicie.
My przede wszystkim byliśmy dzisiaj bardzo skuteczni. Nie mieliśmy specjalnie dużo sytuacji jednak, kiedy te przychodziły udawało nam się je wykorzystać.

Ty w Anglii praktycznie non stop grasz przy dziesiątkach tysięcy kibiców. Jednak nasi kibice dali dzisiaj prawdziwe show na Bułgarskiej w Poznaniu. Taka postawa waszych fanów chyba buduje?
Na pewno tak, przy takiej atmosferze gra się doskonale. Cieszy mnie to, że nasi kibice nie odwrócili się od nas. Bardzo fajnie, że są z nami i jestem pewien, że nie opuszczą nas nawet w najgorszym momencie.

Na pewno również nabrałeś więcej pewności siebie po tym jak stałeś się jedynką w Arsenalu Londyn.
Nie wiem czy jestem pierwszym bramkarzem w klubie, po prostu w ostatnich tygodniach to ja, a nie moi rywale stoję w bramce zespołu. Nikt wprost nie powiedział, że jestem bramkarzem numer jeden. Natomiast pewności na pewno nabierasz, kiedy grasz w podstawowym składzie tak wielkiego klubu, jakim jest Arsenal. Kiedy chwali cię taki fachowiec, jakim jest Arsene Wegner po prostu musisz czuć się lepiej, pewniej.

W Poznaniu rozmawiał Piotr Bąk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24