Fani GKS Tychy głośno dopingowali zielono-czarno-czerwonych w meczu z liderem
Po pierwszej w tym sezonie wygranej GKS Tychy w Siedlcach z Pogonią tyscy kibice nie uwierzyli w drużynę trenera Dariusza Banasika. Na sobotnim spotkaniu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza zjawiło się najmniej sympatyków gospodarzy w tym sezonie.
Pojedynek z liderem Betclic 1. Ligi oglądało z trybun Stadionu Miejskiego w Tychach dokładnie 2.750 fanów. Miejscowi kibice, którzy zasiedli na widowni nie żałowali gardeł i głośno dopingowali drużynę GKS.
Tradycyjnie już najbardziej zagorzali fani tyszan zajęli miejsce za bramką od strony ul. Edukacji za transparentem "Mam tak samo jak Ty w moim sercu Tychy".
Siedzący w "Młynie" kibice niemal przez cały czas zagrzewali do boju gospodarzy oraz machali flagami GKS i zaprzyjaźnionych z nim klubów.
Sympatycy tyskiej drużyny zajmujący miejsca na trybunach wzdłuż boiska również jednak włączali się do prowadzonego zza bramki dopingu i atmosfera na meczu z Niecieczą była bardzo gorąca.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW NA MECZU GKS TYCHY - BRUK-BET NIECIECZA
Co ciekawe w Tychach pojawiła się również 20-osobowa grupa kibiców gości. Maleńka Nieciecza liczy tylko 600 mieszkańców, więc na mecz z GKS przyjechał co 30 mieszkaniec tej miejscowości.
GKS Tychy - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:2 (0:1)
Bramki 0:1 Damian Hilbrycht (39), 0:2 Morgan Fassenbender (84)
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Żółte kartki Budnicki, Sanyang (Tychy) - Wolski (Nieciecza)
Czerwona kartka Sanyang (90+3' Tychy - za drugą żółtą)
Widzów 2.750
Tychy Łubik - Budnicki, Nedić, Tecław, Hołownia (75. Błachewicz) - Niewiarowski (46. Spiączka), Żytek, Makowski - Dziuba (46. Sanyang), Rumin (65. Dzięgielewwski), Ertlthaler (65. Szpakowski)
Nieciecza Chovan – Spendlhofer, Isik, Kasperkiewicz – Mrosek (54. Strzałek), Dombrovskyi, Ambrosiewicz, Wolski – Karasek (64. Zaviiskyi), Hilbrycht (64. Fassbender) - Zapolnik