Ferguson miał nosa. Manchester wywozi z Madrytu świetny wynik

Daniel Kawczyński
W hitowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Real Madryt zremisował z Manchesterem United 1:1. "Królewscy" niemal cały mecz atakowali bez wytchnienia, ale tylko raz Cristiano Ronaldo znalazł drogę do siatki świetnego Davida de Gei.

Real Madryt - Manchester United (GALERIA)

Real wystartował w swoim stylu, z impetem próbując ustawić spotkanie na swoją korzyść, a potem już kontrolować sytuację i rozdawać karty. Przewaga podopiecznych Jose Mourinho nie podlegała dyskusji. Gdy goście tylko zapędzili się na połowę "Królewskich" natychmiast masowo tracili piłkę, narażając się na niebezpieczne kontry lub akcje skrzydłami. Szczególne zagrożenie siały liczne strzały z dystansu. W 6. minucie groźnie z narożnika w dalszy róg przymierzył Fabio Coentrao. David de Gea końcówkami palców zdołał sparować piłkę na słupek.

"Czerwone Diabły" zdawały się nie istnieć, myślami piłkarze z Manchesteru byli jeszcze w szatni. Pozwalali na natarcia przeciwnika i tylko dzięki dobrze pracującej defensywie nie narobili sobie kłopotów. Wydawało się, że Ferguson przekombinował ze składem, wpuszczając na boisku zbyt wielu ofensywnych graczy. Z czasem goście weszli jednak w spotkanie, zaczęli uspokajać sytuację na boisku, aż w końcu... zdobyli gola. W 20. minucie Wayne Rooney wspaniale wkręcił piłkę z rzutu rożnego, Danny Welbeck wyskoczył najwyżej w polu karnym i głową trafił tuż przy prawym słupku. Obciążył tym samym konto nie tylko Diego Lopeza, ale też Sergio Ramosa i Raphaela Varane, którzy zagapili się podczas krycia. Młody Francuz rozgrywał jednak dobre zawody, kilkakrotnie odcinał rywali od podań w polu karnym.

Okazało się, że wystawienie Welbecka w podstawowym składzie było strzałem w dziesiątkę szkockiego menedżera. Ostatecznie to własnie Ferguson przechytrzył tego dnia młodszego o 22 lata Mourinho.

"Królewscy" przyjęli potężny cios w policzek i musieli się jak najszybciej podnieść. Z powrotem zdominowali murawę poprzez odbiory, kontry i dalekie podania w pole karne. Na efekt musieli czekać zaledwie dziesięć minut. Rozgrywający słaby sezon Angel di Maria, niczym rasowy farmaceuta dośrodkował z prawej flanki w pole karne, gdzie Cristiano Ronaldo wyskoczył do góry i kapitalną główką ulokował piłkę przy lewym słupku.

Do przerwy jedni i drudzy dali pokaz ofensywnego futbolu. W 34. minucie po zagraniu spod linii bocznej Robbiego van Persie, Welbeck czubkiem buta musnął piłkę z bliskiej odległości, ta minęła dalszy róg. Dwukrotnie na prowadzenie mógł wyjść Real: w 38. minucie De Gea błysnął broniąc potężny strzał Mesuta Oezila z ostrego kąta, w końcówce główka Ronaldo o centymetry minęła słupek.

Po zmianie stron Real wyszedł z nastawieniem, jakby mecz miał się dopiero rozpocząć i w związku z tym musiał koniecznie huraganowo zaatakować. Ale tym razem nie było mowy o kontrach, gospodarze musieli częściej wymieniać podania i rozgrywać piłkę przed polem karnym przeciwnika.

W 60. minucie po akcji prawym skrzydłem, Coentrao nieczystym ślizgiem tknął piłkę z ostrego kąta z bardzo bliskiej odległości. De Gea w stylu Sławomira Szmala zdołał wybronić zagrożenie świetnie interweniując prawą nogą. To był mecz Hiszpana.

W 70. minucie rezerwowy Gonzalo Higuain mógł obsłużyć świetnym podaniem Ronaldo. Mógłby, gdyby Portugalczyk nie został w ostatniej chwili zablokowany przez Rio Ferdinanda. United odpowiedziało natychmiastowo. Niewidoczny w drugiej połowie Van Persie huknął z ostrego kąta, lecz Diego Lopez zdołał sparować piłkę na poprzeczkę. Tuż po tym Holender mógł być jeszcze bardziej rozczarowany. Po zamieszaniu w polu karnym, stanął oko w oko z bramkarzem, uderzył jednak nieczysto i zmierzającą do bramki futbolówkę na styk wybił Xabi Alonso. W 79. minucie po raz kolejny z dobrej strony pokazał się De Gea pewnie łapiąc atomowy strzał Kheidry.

Warto odnotować, że w 64. minucie na boisko wszedł Ryan Giggs w miejsce Shinjiego Kagawy. Walijczyk na karku ma 39 lat i jest niczym wino - im starszy tym lepszy. Na Santiago Bernabeu Giggs zaprezentował kilka efektownych zagrań i przyczynił się do wywalczenia remisu, który stawia Manchester United w doskonałej sytuacji przed rewanżem na Old Trafford.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24