Filip, jesteśmy na zgrupowaniu reprezentacji, ale nie sposób nie zapytać Cię o to, co się dzieje w Twoim klubie, Ruchu Chorzów. Jak przyjąłeś decyzję działaczy o pożegnaniu z trenerem Kocianem?
Muszę przyznać, że jestem tym zaskoczony i nie bardzo wiem, co o tym powiedzieć. Nie wiem, co się musiało stać – muszę zadzwonić do kogoś z klubu, bo ta informacja dotarła do mnie, jak już byłem tu w Warszawie. W tym momencie nie wiem, o co chodzi i nie potrafię nic więcej o tym powiedzieć.
Przyjechałeś na to zgrupowanie chyba w nie najlepszym nastroju, biorąc pod aktualną sytuację Ruchu i przede wszystkim przegrane derby z Górnikiem w sobotę.
No niestety. Ta porażka nadal bardzo boli, bo derby z Górnikiem to dla nas najważniejszy mecz w sezonie. Wszyscy liczyliśmy na to, że odniesiemy zwycięstwo, a jednak przegraliśmy i to w słabym stylu. Ciężko o tym zapomnieć.
Kiedy zimą zostałeś powołany przez trenera Nawałkę, nie zagrałeś w spotkaniach z Norwegią i Mołdawią ani minuty. Biorąc pod uwagę to oraz nie najwyższą formę Ruchu w ostatnich tygodniach, spodziewałeś się, że będziesz regularnie powoływany na mecze eliminacyjne?
Ciężko się spodziewać takiego powołania. Cieszę się, że trener docenia moją pracę, a na każde zgrupowanie przyjeżdżam z dużą ochotą do gry i pokazania się selekcjonerowi.
Przechodząc już do meczu z Niemcami, nie da się ukryć, że nie będziecie faworytem tego meczu. Macie plan, jak pokonać mistrzów świata? Trener już zdołał Wam coś na ten temat przekazać?
Nie jesteśmy faworytem, ale na pewno się naszego przeciwnika nie przestraszymy. Nie zamierzamy się przed nimi położyć na boisku. Będzie ostra walka, bo widzę, że wszyscy przyjechali na to zgrupowanie w bojowych nastrojach. Trener jeszcze zbyt dużo o tym nie mówił, bo dzisiaj jest jeszcze taki ‘wprowadzający’ dzień, ale od jutra skupiamy się tylko i wyłącznie na Niemcach.
Jeśli chodzi o atmosferę przed tym spotkaniem, to oczekiwania kibiców wobec Was są bardzo wysokie. Wiadomo już, że wszystkie bilety na ten mecz zostały wykupione, no i fani oczekują, że pójdziecie śladem innych naszych drużyn narodowych, które w ostatnich miesiącach regularnie ‘biją’ Niemców w ważnych meczach.
W takich meczach, w takiej atmosferze każdemu gra się bardzo przyjemnie. Na pewno zdajemy sobie sprawę z oczekiwań, ale zrobimy wszystko, żeby wygrać to spotkanie, a jak będzie już to wyglądało na boisku, zobaczymy w sobotę.
Z Filipem Starzyńskim rozmawiał Kuba Seweryn / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?