Filipiak: Nie zniechęcam się

/Gazeta Krakowska
- Stwierdziłem ostatnio, że nie realizuję strategii krótkoterminowej, czyli się nie zniechęcam, nie mam po prostu możliwości zniechęcania się - mówi Janusz Filipiak, prezes Cracovii. Czytaj o dalszych planach sternika "Pasów"!

Co będzie dalej z Radosławem Matusiakiem i Bartoszem Ślusarskim, którzy zostali zesłani do drużyny Młodej Ekstraklasy? Istnieje możliwość, by wrócili do pierwszego zespołu?
Zarząd nie przywróci ich do pierwszej drużyny. To byłoby nie fair wobec Bartłomieja Dudzica i Marcina Krzywickiego. Dudzic strzela bramki, Krzywicki też, został wybrany graczem kolejki. Mówi się, że Ślusarski i Matusiak mają większy potencjał, ale nie przekłada się to na bramki.

Trener Jurij Szatałow potrzebowałby jednak tych piłkarzy do kadry. Nie ukrywał, że będzie rozmawiał z Panem na ten temat.
Jestem w stałym kontakcie z trenerem. Ale jeszcze raz podkreślam, że przesunięcie tych zawodników do Młodej Ekstraklasy to była decyzja zarządu, a nie trenera i ona się już nie może zmienić. Wiem, że trener potrzebuje zawodników...

Taka sytuacja nie może jednak trwać zbyt długo...
W przypadku Matusiaka nie jest to aż tak długi czas, bo jeszcze przez pół roku ma kontrakt, Ślusarski trochę dłużej. Sytuacja Młodej Ekstraklasy również jest zła, trzeba ją wspomóc.

Liczy się Pan jednak na pewno z tym, że przedwcześnie rozwiążecie kontrakty?
Tak, jest możliwe też takie rozwiązanie.

Czy zimą będzie transferowa ofensywa, Cracovia zostanie poważnie wzmocniona?
Domagam się od naszego dyrektora sportowego Tomasza Rząsy, by było sporo piłkarzy, którzy będą przyjeżdżali do nas na testy - zarówno ze wschodu jak i zachodu. Mam już listę, która liczy 26 nazwisk. Nie wiem ilu z tych piłkarzy przyjdzie do nas. Nie stawiam sobie konkretnego celu transferowego.

Letnie zakupy pokazały, że w tych sprawach trzeba postępować bardzo ostrożnie. Fiasko tych ruchów kadrowych nie zniechęciło Pana do kolejnych działań na rynku transferowym?
Nie uważam, żeby było aż tak źle. Saidi Ntibazonkiza jest dobrym piłkarzem, ale nie był w stanie pokazać pełni swoich możliwości, bo trafił na takie a nie inne otoczenie. Widać gołym okiem, że to dobry piłkarz. Jeśli drużyna będzie lepsza, to on pokaże się z lepszej strony. Dobry był transfer Milosa Kosanovicia. Nigdy nie mamy stuprocentowej skuteczności przy transferach. Oceniam, że jest pięćdziesięcioprocentowa, a więc nie jest źle. Są też zawodnicy, którzy mają przyszłość, jak np. Marian Jarabica.

W zakupy zaangażowane zostały jednak spore pieniądze, a efekt jest naprawdę mizerny...
Nie rozmawiajmy o pieniądzach. Jak widać nie jest to kwestia przeznaczonych środków. Ci, którzy byli tani, mogą grać dobrze i odwrotnie. Z tych transferów, których dokonaliśmy, duże pieniądze płaciliśmy tylko za Saidiego i Jarabicę. Teraz będziemy chcieli pozyskać młodych piłkarzy, z przyszłością.

A co z tymi, którym kończą się kontrakty - a więc z Moskałą, Cabajem i Pawlusińskim?
Jestem za tym, by z Moskałą przedłużyć kontrakt, to moja prywatna opinia. Angażuje się bardzo, pokazuje, że na lewej obronie nie mamy w tej chwili lepszego piłkarza. Z Pawlusińskim będziemy negocjować, będą też rozmowy z Cabajem. Zobaczymy co w tej kwestii będzie miał do powiedzenia trener.

Czy po meczu z Bełchatowem Pańska wiara w utrzymanie jest większa?
Stwierdziłem ostatnio, że nie realizuję strategii krótkoterminowej, czyli się nie zniechęcam, nie mam po prostu możliwości zniechęcania się. Ten mecz na pewno pokazał, że należy stawiać na tych piłkarzy, którzy chcą grać, nazwiska nie grają. Należy dać szansę tym, którzy mają motywację do gry, jak Krzywicki czy Dudzic, chcący coś udowodnić. Trzeba takiego podejścia, by jeszcze sześć minut przed końcem grać tak, by się nie zniechęcać. Oni nie pogodzili się z porażką w 70 minucie.

Rozmawiał Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24