Jak jeden dzień minęło 10 lat, od kiedy najważniejszą ligą piłkarską w Polsce zarządza spółka Ekstraklasa. Jej akcjonariuszami są Polski Związek Piłki Nożnej i 16 klubów grających w elicie. Spółka zebrała, przeanalizowała i zaprezentowała wyniki finansowe z poprzedniego roku.
Płyną z nich generalnie pozytywne wnioski. Liga jest coraz bogatsza, interesuje coraz więcej kibiców, a dowodem na progres sportowy ma być powołanie 15 piłkarzy z Ekstraklasy na Euro 2016.
Kluby powierzają spółce zadania takie jak zarządzanie rozgrywkami, sprzedaż praw marketingowych, popularyzacja treningów piłki nożnej. Priorytetem jest sprzedaż praw mediowych. Z tego zadania pochodzi 90 procent przychodu Ekstraklasy. Pieniądze trafiają następnie do klubów. Pogoni Szczecin dostała 8,5 miliona złotych. Tylko pięciu akcjonariuszy otrzymało większy zastrzyk finansowy.
To jedna z setek informacji, które można wyłowić z raportu. Wyobraźnie pobudza, że Pogoń Szczecin sprzedała pamiątki klubowe za ponad milion złotych, a jej ostatni mecz w sezonie z Legią Warszawa obejrzało w Telewizji Polskiej 1,1 miliona telewidzów.
Dobrym ruchem Portowców okazał się więc powrót granatowo-bordowych pasiaków, a wielka widownia meczu w Warszawie wynikła z faktu, że Legioniści walczyli właśnie z Pogonią o zapewnienie sobie mistrzostwa Polski.
Legia to lider rankingu biznesowego. Obecnie próbuje awansować do Ligi Mistrzów, co może spotęgować jej dominację na rynku. Pogoń uplasowała się na 7. miejscu, a to awans o jedną lokatę w stosunku do poprzedniego roku. Sytuację finansową odzwierciedlił niemal idealnie wynik zespołu. Portowcy zostali szóstą siłą Ekstraklasy i mimo prób nie wrócili do europejskich pucharów.
Pogoń jest wśród siedmiu klubów rentownych. Raport akcentuje, że jej przychody zwiększyły się o 30 procent. Wyższą dynamiką wzrostu mogła pochwalić się tylko Jagiellonia Białystok.
Miały na to wpływ: zysk z praw telewizyjnych oraz ponad dwa miliony zarobione na transferach. Wydatki Pogoni na nowych piłkarzy to natomiast nieco ponad 150 tysięcy złotych. Klub nie pozwalał sobie więc nawet na odrobinę szaleństwa na rynku transferowym, pozyskując przede wszystkim wolnych zawodników.
Jedną z przyczyn takiego stanu jest wysokie zadłużenie. Spada ono sukcesywnie od czasu awansu do Ekstraklasy, ale nadal wynosi 26 milionów złotych. Autorzy raportu punktują więc przeciętną płynność finansową klubu.
„Pogoń Szczecin jest ciekawym klubem do generowania przychodu. Kolejny awans Portowców w rankingu finansowym pozwala z optymizmem patrzeć na najbliższą przyszłość klubu. Nieustająco czynnikiem ograniczającym rozwój klubu jest słaba infrastruktura i przestarzały stadion” - podsumowali.
Kibice narzekają na działania Pogoni na polu marketingowym. Pod tym względem uplasowała się na 8. miejscu. Ekstraklasa odnotowała akcję Granatowo-Bordowa Krew, udział w inicjatywie Aktywny Szczecin oraz zbiórki charytatywne. Efektem takich działań powinna być liczba kibiców, którzy kupili karnet w poprzednim sezonie. Było ich nieco ponad 2 tysiące, a to dopiero 10. wynik w lidze.
Zobacz także: MAGAZYN SPORTOWY odc.3. minister sportu i turystyki Witold Bańka przed IO w Rio
"Wedle naszych wyliczeń na Igrzyskach w Rio de Janeiro możemy zdobyć nawet 16 medali" - zdradza Witold Bańka. Minister sportu i turystyki był gościem "Magazynu Sportowego", w którym opowiedział o oczekiwaniach, ale także i obawach związanych z brazylijską imprezą. "Nie obawiam się wirusa ZIKA, ale niepokoju na ulicach już tak" - przyznał Bańka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
