Flavio Paixao i Jarosław Kubicki stawiają na Raków w Pucharze Polski. Liczą, że gola strzeli Jakub Arak

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
lechia.pl
PKO Ekstraklasa. Na finiszu rozgrywek Lechia Gdańsk bije się z czterema innymi drużynami o miejsce tuż poza podium, które może zagwarantować udział w eliminacjach do europejskich pucharów. W piątek na wyjeździe zagra z Wisłą Płock. Z powodu kontuzji żebra do końca sezonu zabraknie Łukasza Zwolińskiego.

Na przedmeczowej konferencji wypowiedzieli się kapitan Flavio Paixao i pomocnik Jarosław Kubicki. Według Portugalczyka w ostatnich meczach Lechia stworzyła za mało okazji. - Trzeba robić sześć, siedem, osiem za każdym razem. Z Legią w pierwszej połowie nie mieliśmy ani jednej. Wyglądało to słabo - przyznał.

W grudniu Lechia uległa u siebie Wiśle. - To dziś całkiem inny zespół. Zmienił się trener, każdy zawodnik ma nową szansę do pokazania się. Teraz grają ustawieniem 4-4-2, wcześniej próbowali na trójkę z tyłu. Spodziewam się całkiem innego spotkania - nie ukrywa Kubicki. - Według mnie w ostatnich kolejkach decydujące będzie przygotowanie fizyczne - podkreśla Paixao.

Dwa dni po meczu Lechii odbędzie się finał Pucharu Polski między Arką Gdynia a Rakowem Częstochowa, do którego odszedł Jakub Arak. - Ja na pewno będę jemu kibicować i mam nadzieję, że strzeli gola - mówi Kubicki. - Najlepiej będzie jeśli Kuba strzeli, a Raków wygra 1:0 - dodaje Paixao.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24