Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Flavio Paixao, kapitan Lechii Gdańsk: Czułem, że setnego gola strzelę w meczu z Wartą. Idę po kolejny rekord i chcę pomóc Śląskowi Wrocław

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Flavio Paixao, piłkarz Lechii Gdańsk
Flavio Paixao, piłkarz Lechii Gdańsk Przemysław Świderski
Rozmowa z Flavio Paixao, kapitanem Lechii Gdańsk, strzelcem stu goli w Ekstraklasie i zdobywcą tysięcznego gola dla biało-zielonych w historii występów klubu w krajowej elicie.

Strzeliłeś setnego gola w Ekstraklasie, bramkę numer 1000 dla Lechii w elicie. Jak się z tym czujesz?

To dla mnie niesamowity moment w karierze. Jestem pierwszym obcokrajowcem, który strzelił sto goli w Ekstraklasie i przeszedłem do historii.

CZYTAJ TAKŻE: Wieczór należał do Flavio Paixao! Kapitan Lechii z golami numer 1000 i 100 ZDJĘCIA

To co się działo w szatni po meczu?

Świętowaliśmy, była duża radość. Piłkarze, ludzie którzy są w klubie, składali mi gratulacje. To jest piękny dzień.

Czułeś, że to w meczu z Wartą strzelisz setnego gola?

Tak, czułem wcześniej, że to może być właśnie ten mecz. Pierwsze 20-30 minut było bardzo dobrze i mieliśmy kilka szans bramkowych. W drugiej połowie miałem chyba jedną okazję. Też Kacper Sezonienko mógł mi podać i może miałbym hat-tricka. Przed meczem powiedziałem, że dzisiaj będzie hat-trick.

O klubie „stu” wiedziałeś od dawna. Ale czy wiedziałeś, że ten pierwszy gol w meczu będzie bramką numer 1000 dla Lechii w Ekstraklasie?

Nie, tak samo jak nie wiedziałem wcześniej, że strzelam bramkę numer 900. Przed meczem mi powiedzieli, że jak strzelę, to będzie bramka numer tysiąc. Dzisiaj udało się zrobić wszystko. (śmiech) A jeszcze do tego strzeliłem gola numer 700 w tym sezonie ligowym.

Masz już wyznaczony kolejny cel?

Tak, chcę strzelić jeszcze chociaż jedną bramkę w tym sezonie. Wtedy będę miał kolejny rekord, bo będę miał osiem sezonów z rzędu ze strzelonymi przynajmniej dziesięcioma golami. Idę też po ten rekord.

CZYTAJ TAKŻE: Byliście na meczu Lechii Gdańsk z Wartą Poznań? Znajdźcie się na zdjęciach!

Ostatnie wydarzenia związane z Twoimi wcześniejszymi wypowiedziami były dla Ciebie dodatkową motywacją?

Ja mam prawie 38 lat i nie potrzebuję motywacji. Ja mam w głowie mój sposób myślenia, dyscyplinę i wiarę. W takim wieku masz dużo doświadczenia i wiesz, jak jest w życiu.

Dziś po meczu zapłaciłeś swój najwyższy rachunek za jedzenie?

(śmiech) Może za kilka dni, ja płacę za wszystko. Zobaczymy co będzie w tym tygodniu, a może w następnym, bo teraz jedziemy do Lubina i nie wiem czy się uda zrobić wspólną kolację. Koledzy z drużyny mi pomagali, są piłkarze, którzy są ze mną w Lechii od kilku lat, w klubie wszyscy znają Flavio. Mam dużo szacunku do klubu, a nasza relacja jest bardzo dobra.

Kibice zastanawiają się, czy będą oglądać Flavio Paixao w barwach Lechii także w następnym sezonie.

Miałem spotkanie z Adamem Mandziarą i Pawłem Żelemem, więc teraz wszystko jest po mojej stronie. Ja muszę podjąć decyzję. Mam spokojną głowę, a wiek nie jest najważniejszy. Bardzo chcę podziękować Adamowi Mandziarze, bo to jest niesamowita osoba i zawsze mi pomagał i bronił mnie w klubie. Przyleciał do Lizbony i dał mi kontrakt, który zmienił moje życie. Za miesiąc będę miał ślub i to też jest niesamowite. Kocham to miasto i znam ludzi, którzy wspierają mnie każdego dnia. To moje spotkanie z Adamem i Pawłem było bardzo ważne, być może najważniejsze w tym sezonie. Czuję ich zaufanie i to dla mnie wielka radość. Powiedzieli mi wszystko, dostałem propozycję i wszystko teraz zależy ode mnie. Szczegóły tej oferty zostają między mną, a Adamem i Pawłem.

Kiedy ogłosisz decyzję?

Nie wiem. Muszę znaleźć czas, żeby porozmawiać z narzeczoną, co powinienem zrobić. To jest klub, który dał mi wszystko, życie, rodzinę, przyjaciół. Teraz pomagam Lechii do końca sezonu, a jak potem podejmę decyzję, to wszyscy się dowiedzą.

Piłka nożna sprawia Ci cały czas taką samą radość?

Moje podejście do życia i treningu są takie same. Taka jest moja filozofia życia, które może skończyć się każdego dnia. Mój wujek grał w piłkę nożną, wszystko było w porządku i jednego dnia zrobił badania i dowiedział się od lekarza, że ma raka i zostało mu sześć miesięcy życia. Dlatego mija filozofia jest taka, że trzeba żyć i czerpać radość. Życie jest niesamowite, bo żyjemy tylko raz.

Możesz zdradzić jaką niespodziankę miałeś przygotowaną po strzeleniu setnego gola?

Nie ma czasu na wielką niespodziankę, bo czeka nas bardzo ważny mecz. Mecz w Lubinie będzie dla mnie jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Grałem w Śląsku Wrocław, który ma teraz bardzo trudny moment. Moim obowiązkiem jest pomóc Śląskowi. Zależy mi na tym, żeby Śląsk utrzymał się w Ekstraklasie, a nasz mecz w Lubinie jest bardzo ważny dla klubu z Wrocławia. Będę na pewno dążyć do tego, żeby pomóc drużynie Śląska.

CZYTAJ TAKŻE: Flavio Paixao jest legendą i przeszedł do historii. Tak świętował rekordy ZDJĘCIA

Czyli Śląsk się utrzymuje, a Piotr Stokowiec spada?

Nie chcę też, żeby trener Stokowiec spadł do pierwszej ligi. To trener, który ma swoją historię, a w Lechii zdobył Puchar Polski, Superpuchar Polski, trzecie miejsce w lidze. To jest historia, bo nikt nie osiągnął w Lechii tyle, co on. Ekstraklasa potrzebuje trenera Stokowca, ale ja kocham Śląsk , grałem w tym klubie i będę pomagać na maksa. Liczę na to, że trener Stokowiec też zostanie w Ekstraklasie.

Który gol jest dla Ciebie najważniejszy?

Może właśnie ten z meczu z Wartą, bo to był numer sto.

Zatrzymałeś piłkę po meczu z Wartą. Co z nią zrobisz?

Dostałem ją na pamiątkę. Mam też w domu piłki z meczów z Arką Gdynia, bo dwa razy strzelałem hat-tricka. Są w moim domowym muzeum dla przyjaciół, którzy lubią Lechię i mecze derbowe. (śmiech) Mam piłkę, koszulkę i buty też muszą być w moim muzeum. 23 kwietnia 2022 roku to piękny dzień i będzie jednym z najważniejszych w moim życiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24