Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Florencja powoli przygotowuje się na starcie z Lechem Poznań. Kibice Kolejorza dołączą do... licznej grupy turystów

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Według włoskich mediów do stolicy Toskanii ma przyjechać ponad 2000 kibiców Lecha Poznań
Według włoskich mediów do stolicy Toskanii ma przyjechać ponad 2000 kibiców Lecha Poznań Adam Jastrzebowski
Stolica Toskanii powoli przygotowuje się na rewanżowe spotkanie z Lechem Poznań w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. Co prawda wynik dwumeczu jest praktycznie przesądzony, to jednak kibice Kolejorza nie tracą nadziei i tłumnie przybędą do Florencji. Tak samo jak tłumnie przybywają obcokrajowcy, bowiem sezon turystyczny śmiało można uznać za otwarty.

We wtorek oraz środę próżno było szukać we Florencji akcentów związanych z czwartkowym meczem Ligi Konferencji Europy. Przede wszystkim można było dostrzec akcenty związane ze spotkaniami Ligi Mistrzów, gdzie Napoli podejmowało Milan, natomiast dzień później Inter zmierzy się z Benfiką. Problemów natomiast nie było z zauważeniem licznych grup turystów, którzy z każdym dniem coraz tłumniej przybywają do stolicy Toskanii. Szczególnie to widać na Piazza di San Giovanni przy Katedrze Santa Maria del Fiore. W trakcie godzin popołudniowych trudno się tymi uliczkami przedostać. Można zatem śmiało ogłosić, że sezon turystyczny we Florencji został otwarty.

Zobacz też: Lech Poznań bliski odpadnięcia z europejskich pucharów. Włoski dziennikarz: "Wasza drużyna dała czadu!"

Do tej licznej grupy przybyszów z różnych stron świata dołączą fani z Poznania. Według lokalnych mediów w czwartek ma przybyć łącznie ponad 2000 kibiców Kolejorza. Wielu z nich można było już spotkać na dwa dni przed przed pierwszym gwizdkiem arbitra (początek meczu o g. 18.45). Największym problemem z dostaniem się do Florencji jest… brak bezpośrednich połączeń z Polski do tego miasta. Sympatycy Lecha musieli zatem wybierać rozmaitych trasy. Najliczniejsza grupa wybrała się z lotniska Ławica w dzień meczowy z samego rana lotem czarterowym do Florencji. Nie brakowało jednak takich, którzy swoją drogę obierali przez Wenecję, Bolonię, Mediolan czy Pizę.

- Będzie trudno odrobić straty. Wszystko jest jednak możliwe. W 2015 roku Kolejorz przyjechał do Florencji i jako pierwsza polska drużyna wygrała we Włoszech. Cóż, może Fiorentina nas zlekceważy i będziemy świadkami… cudu - powiedział Alan, jeden z kibiców, który już we wtorek, właśnie przez Wenecję wybrał się na ten pojedynek.

O godzinie 16 zaplanowana jest zbiórka fanów Kolejorza na Placu Niepodległości, skąd przemaszerują na Stadio Artemio Franchi. Burmistrz Florencji, Dario Nardella podczas jednej z rozmów wspomniał, że obawia się przyjazdu kibiców Lecha do swojego miasta. Fani niebiesko-białych napisali do niego list, w którym zaznaczyli, że są one absolutnie bezzasadne. Do burmistrza Florencji dotarła wiadomość odnośnie ekscesów kibiców Lecha, którzy podczas ligowego spotkania w Łodzi z Widzewem dokonali zniszczeń obiektu na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- W moich wypowiedziach z ostatnich dni nie ma uprzedzeń wobec kibiców Lecha, a obawę odnośnie ostatnich postaw kibiców z innych klubów, które uszkodziły dziedzictwo historyczne i artystyczne niektórych miast - odpowiedział Nardella.

Obecnie największym akcentem związanym z meczem, który można dostrzec we Florencji, było trofeum Ligi Konferencji Europy. Zostało ono wystawione na Via Panzani i można je było podziwiać do środy do g. 19. Była to inicjatywa Sky (głównego nadawcy meczów Ligi Konferencji na Półwyspie Apenińskim). Ulokowane szklaną szybą trofeum było jedną z atrakcji, a fani oraz turyści robili sobie z pucharem pamiątkowe zdjęcia.

Sami piłkarze oraz sztab szkoleniowy dotarli do stolicy Toskanii w środę przed godziną 13. Następnie lechici zameldowali się w hotelu, by o 18.30 wyjść na ostatni trening przed rewanżowym spotkaniem. Dużo wcześniej, bowiem w okolicach godziny 14 trenowali zawodnicy Fiorentiny. Jaki plan na ten mecz będzie miał trener "Violi" Vincenzo Italiano?

- Myślę, że Italiano zrobi trochę rotacji. Spodziewam się w ataku Luki Jovicia i może nawet kilku nowych twarzy w środku pola. Fiorentina ma się dobrze. "Viola" jest groźnym przeciwnikiem, bez względu, czy chodzi o pierwszą jedenastkę, czy o tych, którzy wchodzą z ławki. W ostatnim meczu udowodnił to Ikone, który wszedł i zrobił dwie bramkowe akcje - powiedział Matteo Dovellini, włoski dziennikarz sportowy "La Repubblica".

Lech Poznań zremisował z Legią Warszawa 2:2Zobacz zdjęcia z meczu --->

Piłkarze Lecha Poznań ponownie zapewnili swoim kibicom emocj...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Florencja powoli przygotowuje się na starcie z Lechem Poznań. Kibice Kolejorza dołączą do... licznej grupy turystów - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24