Gdańszczanie nadal liderują w tabeli Lotto Ekstraklasy. Mają obecnie cztery punkty przewagi nad drugą Legią Warszawa i siedem nad trzecią Jagiellonią Białystok. Jeżeli biało-zieloni utrzymają poziom gry taki, jaki zaprezentowali w ostatniej batalii z Koroną Kielce, to o wyniki raczej można być spokojnym.
- Byłem przekonany, że po ciężkiej pracy w okresie przygotowawczym początek ligi będzie trudny, że Lechia powoli i nie od razu zacznie się rozpędzać. Mecz z Pogonią to potwierdził, lecz w starciu z Koroną Lechia zagrała tak dobrze, że zacząłem się nawet zastanawiać, czy taki poziom nie za szybko przyszedł. I wie pan co? Myślę, że jedyne, co się może wydarzyć, to jeszcze lepsza gra Lechii. Forma jeszcze bardziej powinna iść w górę - przekonuje Sławomir Wojciechowski, wychowanek Lechii Gdańsk, a obecnie dyrektor klubowej akademii w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
CZYTAJ TAKŻE: Przekomarzanka Kurskiego z Bońkiem. "Gdybym był szefem PZPN, mecze byłyby w Gdańsku"
Nie da się ukryć, że wyniki odnoszone przez Lechię to spora zasługa działań trenera Piotra Stokowca, który dobrze poukładał zespół. Z drużyny, która biła się o utrzymanie w elicie, zrobił ekipę walczącą o mistrzostwo Polski. Dziś można śmiało już to powiedzieć.
- Trener Stokowiec wyróżnia się, powiedziałbym, "nadpracowitością". Tytan pracy, dotyczy to zresztą całego sztabu szkoleniowego - chwali szkoleniowca Lechii Wojciechowski.
CZYTAJ TAKŻE: Kłopoty kadrowe Wisły Kraków przed meczem z Lechią Gdańsk. Kto nie zagra na Stadionie Energa?
Oczywiście piłkarze, sztab szkoleniowy, ale też i kibice nie mogą jeszcze otwierać korków od szampana, by świętować mistrzostwo. Do tego wciąć daleka droga. Tym bardziej, że rywale nie śpią.
- Oczywiście trzeba mówić o Legii, choć jej mecz z Cracovią (0:2) nie jest tu dobrym argumentem. Do tego Jagiellonia. Lech za dużo już stracił. Musiałoby się wszystko odwrócić w zespole, żeby zaczął seryjnie wygrywać - dodał Wojciechowski.
Teraz Lechię Gdańsk czeka konfrontacja z Wisłą Kraków. Spotkanie to zaplanowane zostało na najbliższą sobotę (23 lutego). Pierwszy gwizdek o godz. 20.30.
Jerzy Brzęczek o Jakubie Błaszczykowskim: Z każdym meczem powinien dawać Wiśle Kraków więcej
źródło: Przegląd Sportowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?