Fortuna 1 Liga. 1 Liga to styl życia. Stomil wygrał z GKS-em Tychy! Fatalny mecz podopiecznych Tarasiewicza

red, Przemysław Drewniak
Fot. Polska Press
Fortuna 1 Liga. Targany ogromnymi problemami finansowymi Stomil Olsztyn miał nie przystąpić do rozgrywek ligowych, ale ostatecznie udało się zebrać całkiem niezły skład, który stawił czoła faworyzowanemu rywalowi i wygrał 2:0. Wynik meczu otworzył Mateusz Gancarczyk, a na 2:0 podwyższył z rzutu karnego Szymon Sobczak.

W niedawnej historii polskiej piłki widzieliśmy wiele przykładów na to, że w obliczu bardzo trudnej sytuacji finansowej piłkarze potrafią się zjednoczyć i wspiąć na wyżyny możliwości. Wygląda na to, że w Olsztynie ofiarą tego zjawiska padł GKS Tychy. Stomil, którego udział w rundzie wiosennej pierwszej ligi jeszcze niedawno stał pod znakiem zapytania, sprawił niespodziankę i pokonał u siebie śląską drużynę.

Przed wyjazdem na Warmię trener Ryszard Tarasiewicz podkreślał, że nie martwią go wyniki zimowych sparingów. W nich GKS zaliczył porażki m.in. z Podbeskidziem, Puszczą, Ruchem Chorzów czy GKS-em Bełchatów. Według doświadczonego szkoleniowca jego drużyna spisywała się dobrze, gdy występowała w najsilniejszym składzie, ale Stomil boleśnie to zweryfikował. Już w 19. minucie gospodarze objęli prowadzenie po główce Mateusza Gancarczyka.

GKS zaczął rozkręcać się dopiero po kilkudziesięciu minutach. Znakomitą okazję po podaniu Łukasza Grzeszczyka miał Marcin Biernat, ale jego strzał zatrzymał się na słupku.

Po zmianie stron tyszanie osiągnęli zdecydowaną przewagę. Głęboko cofnięci gospodarze skutecznie bronili jednak dostępu do własnej bramki, a goście mieli problemy z finalizacją swoich akcji. Lekcję skuteczności udzielił im Stomil - w 70. minucie gospodarze jedną z nielicznych akcji w polu karnym rywali zamienili na rzut karny. Z jedenastu metrów nie pomylił się Szymon Sobczak.

W końcówce goście nie poddali się, kolejny raz słupek bramki gospodarzy obił Edgar Bernhardt, ale tego dnia szczęście nie było po stronie GKS-u. Tyskim kibicom pozostaje nadzieja, że limit pecha dla ich drużyny się wyczerpał, bo w ligowej tabeli podopiecznym Tarasiewicza wciąż bliżej jest do strefy spadkowej niż do czołówki.

Atrakcyjność meczu: 5/10
Piłkarz meczu: Szymon Sobczak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24