Można nawet śmiało określić ten pojedynek jako mecz za „sześć” punktów, bo zespół z Sosnowca w tej chwili zajmuje 14. miejsce w tabeli, ale ma trzy „oczka” straty do Apklan Resovii. Warto dodać, że Zagłębie wiosną wygrało już dwa razy, więc w Rzeszowie na pewno nie będzie skazane na pożarcie tym bardziej, że musi uciekać przed strefą spadkową - w tej chwili ma sześć punktów przewagi nad Stomilem Olsztyn.
- Ja na to tak nie patrzę - po prostu zależy mi na tym, żeby wygrać kolejne spotkanie. 1 liga ma to do siebie, że czasami lider potrafi przegrać z ostatnią drużyną, więc w zasadzie wszystkie mecze są bardzo na styku, a niekoniecznie tabela to odzwierciedla
- mówi Paweł Wojciechowski.
- Na pewno czekamy na to spotkanie i na pierwsze od dawna trzy punkty, bo te remisy nas ostatnio prześladują - mówi napastnik rzeszowskiego zespołu na łamach oficjalnego serwisu klubu.
Resoviacy rzeczywiście ostatnio cały czas nie mogą się przełamać, a na zwycięstwo czekają już od... 5 marca, kiedy to pokonali przy Hetmańskiej GKS Jastrzębie. W ostatniej kolejce podopieczni trenera Dawida Kroczka zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz. Jak przyznaje Wojciechowski recepta na upragnione trzy punkty jest w sumie całkiem prosta.
- Trzeba po prostu zdobyć jedną bramkę więcej od rywala - mówi z uśmiechem. - Myślę, że ten mikrocykl treningowy nas do tego dobrze przygotuje. Jesteśmy już po odprawach o przeciwniku, więc myślę, że będziemy gotowi i mam nadzieję, że kibice będą nas mocno wspierać, żeby wygrać to spotkanie. Uważam, że w naszej drużynie jest spory potencjał, ale sport nie jest jednak taki zero-jedynkowy, żeby wskazać przyczyny słabszych wyników. Mam nadzieję, że odwrócimy tę passę charakterem i umiejętnościami, bo są z pewnością po naszej stronie duże atuty - dodaje.
Co ciekawe, w tej chwili Apklan Resovia traci dziewięć punktów do najlepszej szóstki, ale także ma dziewięć punktów przewagi nad strefą spadkową.
- Powiem szczerze, że nie jestem świadomy tych wszystkich statystyk - przyznaje otwarcie Paweł Wojciechowski. - Ja zawsze staram się patrzeć w górę. Mimo że te ostatnie remisy czy porażki trochę nas męczą, to mam nadzieję, iż w najbliższym spotkaniu wreszcie się przełamiemy, sięgniemy po trzy punkty i będziemy mogli spoglądać w górę - stać nas na pewno na to - podsumowuje.
Początek meczu o godzinie 18. Transmisja w Polsat Box Go.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?