Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1. Liga. GKS Tychy wygrał z Odrą Opole i uciekł znad strefy spadkowej

jsob, Leszek Jaźwiecki
GKS Tychy pokonał (4:2) Odrę Opole
GKS Tychy pokonał (4:2) Odrę Opole Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Fortuna 1. Liga. W 18. kolejce GKS Tychy pokonał przed własnymi kibicami Odrę Opolę (4:2). Gospodarze musieli gonić wynik, gdy w pewnym momencie po golu samobójczym Dawida Abramowicza i trafieniu Szymona Skrzypczaka przegrywali (1:2). Końcówka meczu należała do tyszan, a ich bohaterem był Jakub Vojtus, który dwukrotnie pokonał Michała Szromnika. Pozostałe dwie bramki dla GKS-u zdobyli: Łukasz Grzeszczyk i Hubert Adamczyk.

Zanim piłkarze obu zespołów rozpoczęli to spotkanie na murawie rozwinięta została okolicznościowa, stumetrowa biało-czerwona flaga, odegrany został Mazurek Dąbrowskiego. To wszystko z okazji 100 lecia odzyskania Niepodległości.

Potem już liczyły się tylko sportowe emocje. Tyszanie, którzy znajdowali się nad strefa spadkową chcieli za wszelką cenę przerwać niemoc i wreszcie poczuć smak zwycięstwa. Nie rzucili się jednak od razu na rywala, grali spokojnie, z dala od swojej bramki. Podobna taktykę obrali goście. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie.

Na prowadzenie gospodarzy wyprowadził kapitan Łukasz Grzeszczyk, który dobił odbitą piłkę przez Michała Szromnika po strzale Omara Monterde. Gospodarze utrzymali prowadzenie do przerwy, choć przed zejściem do szatni opolanie mocno zaatakowali i Konrad Jałocha przeżywał trudne chwile.

Po przerwie wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, ale wystarczyły dwie minuty i z prowadzenie cieszyli się piłkarze z Opola. Najpierw do wyrównania doprowadził Szymon Skrzypczak, a chwile później odbita piłka od pleców Dawida Abramowicza wpadła po raz drugi do tyskiej bramki.

Na trybunach konsternacja i okrzyki niezadowolenia. Piłkarze GKS-u jednak się nie załamali. Zaczęli odrabiać straty a jako pierwszy sygnał dał Hubert Adamczyk. Po podaniu Jakuba Vojtusa odbił piłkę pieta i ta wpadła dotykając jeszcze ręki bramkarza do siatki.

To jeszcze nie był koniec emocji. Sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Jakub Vojtus, który od dłuższego czasu nie potrafił posłać piłki do siatki. Słowak, tym razem po podaniu Adamczyka, pokonał Szramnika, a cztery minuty później wpakował piłkę do siatki po raz drugi.

Tyszanie wreszcie się przełamali, po ponad dwóch miesiącach wygrali, a opolanie musieli obejść się smakiem.

Piłkarz meczu: Jakub Vojtus
Atrakcyjność meczu: 8/10

1. LIGA w GOL24

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24