Fortuna 1 Liga. Jakub Moder - z Poznania przez Odrę Opole do Brighton

Bartosz Wiśniewski
Jakub Moder - z Poznania przez Odrę Opole do Brighton
Jakub Moder - z Poznania przez Odrę Opole do Brighton oliwer kubus
Kiedy Jakub Moder trafiał w sezonie 2018/19 do Odry Opole miał znikome doświadczenie w ekstraklasie, trener Mariusz Rumak wyciągnął pomocnika z rezerw "Kolejorza". Roczny pobyt w Fortuna 1 Lidze otworzył 21-latkowi nowe możliwości. Świetnie spisywał się w Lechu Poznań, dostał się do pierwszej reprezentacji. Wszystko to sprawiło, że zapracował na transfer do Brighton Hove & Albion, przedstawiciela Premier League.

Moder do sezonu 2018/19: jedna gra w ekstraklasie, regularne występy i gole w drugiej drużynie Lecha Poznań. Moder po sezonie 2018/19: kilkadziesiąt meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej, bramki, asysty, występy w europejskich pucharach. Dopełnieniem tego wszystkiego było powołanie od selekcjonera Jerzego Brzęczka i kilkanaście minut na boisku w meczu Ligi Europy z Holandią. Kolejnym etapem młodego pomocnika będzie Premier League. Zanim jednak zadebiutuje w nowym zespole, ma dokończyć zadanie w Lechu i dopiero potem powalczyć o swoje w Brighton.

A co z rozgrywkami 2018/19? Ten czas spędził właśnie w Odrze Opole, gdzie grał razem z kolegą z reprezentacji U-20 Serafinem Szotą i gdzie był wiodącą postacią. W większości ligowych meczów wychodził w podstawowym składzie.

- Potrzebował kolejnego kroku w kierunku piłki seniorskiej, najwyższego poziomu. Odra wtedy była dla niego jednym z lepszych rozwiązań. W Lechu nie dostawał jeszcze szans w pierwszym zespole. W naszej drużynie nabrał doświadczenia, przyzwyczaił się do dużych obciążeń, w końcu to 1 liga. Myślę, że był to ważny etap jego rozwoju, który pozwolił mu później łatwo wejść do piłki ekstraklasowej - mówi Mariusz Rumak, ówczesny trener Odry.

To Rumak zabiegał o ściągnięcie Modera do Opola. - Z jakiegoś powodu zwróciłem się do Lecha z prośbą o wypożyczenie akurat tego zawodnika, a nie kogoś innego. Był numerem jeden na naszej liście, uwzględniającej tych piłkarzy, których można było wypożyczyć. Obserwowaliśmy grę Kuby w rezerwach. Wiedzieliśmy, że to piłkarz z dużym potencjałem. Dawał sygnały by sądzić, że poradzi sobie na pierwszoligowych boiskach. Że może się wybić jeszcze wyżej. Rok wspólnej pracy tylko to potwierdził. Z dnia na dzień rósł piłkarsko. Z początku twierdziłem, że jeśli konsekwentnie będzie dążył do swoich celów, to może się wznieść na wyżyny - podkreśla były szkoleniowiec bohatera głośnego transferu z polskiej ligi do Anglii.

Sam Moder przyznał, że współpraca z Mariuszem Rumakiem była dla niego momentem zwrotnym. Ten szkoleniowiec naprowadził piłkarza na odpowiednie tory. - Gdy zaczynałem trenować z pierwszym Lechem, nie czułem się gotowy, miałem świadomość, że odstaję od doświadczonych zawodników. W Odrze dużo pracowałem z trenerem Rumakiem nad słabszymi stronami w swoim piłkarskim abecadle. Gra w 1 lidze jest bardziej fizyczna, z obrońcami musiałem się bić. Uważam, że ten pobyt wyszedł mi jak najbardziej na plus - przyznał reprezentant Polski.

Rumak: - Jeśli chodzi o umiejętności techniczne - już wtedy miał je na bardzo wysokim poziomie. Wyróżniał się dobrym uderzeniem z dystansu. Musiał tylko wznieść się na wyższy poziom przygotowania mentalnego. Przestawić się z piłki młodzieżowej na mocną rywalizację każdego dnia. W Odrze miewał różne mecze. Często był jednym z lepszych, jeśli nie najlepszym piłkarzem drużyny na boisku. Ale też zdarzały mu się słabsze spotkania. Akurat z tych słabych spotkań wyciąga wnioski. Słucha. W tamtym czasie nie dostał powołania na mistrzostwa świata [U-20 rozgrywane w Polsce - przyp. aut]. Ten temat musieliśmy z nim przepracować. Dla młodego piłkarza taka sytuacja to cios. Kuba przecież był w zespole przygotowującym się do mundialu, na który się ostatecznie nie załapał. W Opolu Kuba mocno dojrzał. Nabrał odpowiedniej mentalności, zrozumiał, jak funkcjonować w piłce na najwyższym poziomie.

Co ważne, u Rumaka Moder był ofensywnym pomocnikiem. Występował także w ataku. - W rozwoju młodych piłkarzy nie jest problemem gra na różnych pozycjach. Kuba to gracz środka pola. Czy to będzie pozycja numer sześć, osiem, dziesięć to większych różnic nie ma. Jedynie zadania w defensywie są inne - twierdzi Rumak.

Dziś nauki pobrane od Mariusza Rumaka, wyzwania, z jakimi się zmierzył w Odrze i w Fortuna 1 Lidze działają na korzyść młodego pomocnika. W Lechu ma świetny początek sezonu. Jest liderem odbiorów, świetnie radzi sobie w centralnej strefie boiska. Znów dostał powołanie do pierwszej kadry. A w poniedziałek pomyślnie przeszedł testy medyczne i został nowym zawodnikiem Brighton.

źródło: 1liga.org

Legia Warszawa. 10 ostatnich trenerów Legii Warszawa. Ilu si...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24