Można wysnuć taką tezę, że wolicie grać z faworytami do awansu niż z zespołami z dołu tabeli? Odpowiem tak: w 1 lidze wszystkie mecze są do siebie podobne i niemal zawsze ten, kto jest bardziej zdeterminowany i kto da więcej z siebie, ten może liczyć na trzy punkty. Bez względu na to czy jest to ktoś z góry tabeli, czy z dołu. To nie ma znaczenia.
Ale taka wygrana z ŁKS-em to chyba smakuje szczególnie? Oczywiście, łodzianie to duża firma i to nie tylko w skali 1 ligi, ale całego kraju. Dlatego bardzo się cieszymy, choć wiadomo, że przed nami jeszcze dużo meczów i każdy następny jest równie ważny.
Wasza żelazna defensywa dzisiaj zagrała na zero z tyłu. W zasadzie ŁKS, poza tym rzutem wolnym Pirulo w poprzeczkę, nie miał zbyt wielu okazji…
No tak, też myślę, że to dobrze hula.
Co zdecydowało o wygranej? Duża determinacja, trochę jakości piłkarskiej i mamy trzy punkty.
Takie akcje ofensywne, jaką zrobiłeś z Radkiem Adamskim i którą wykończył Kuba Wróbel, to ćwiczyliście, czy to była spontaniczność? Wszystko wychodzi z treningu i to cieszy, bo to co trenujemy - przenosimy na boisko i daje to efekty.
Patrzycie co się dzieje na innych stadionach. Śledzicie wyniki i swoją sytuację w tabeli? Nie da się nie śledzić, więc zerkamy na tabelę. Choć trener cały czas nam powtarza, że wszystko zależy od nas.
Najbliższe mecze gracie z zespołami z dołu tabeli. Będzie łatwiej? Na pewno nie będzie łatwiej, ale jeśli utrzymamy ten poziom determinacji i zaangażowania to nikt nam krzywdy nie zrobi.
Teraz to wy będziecie faworytem, kibice będą oczekiwać wygranych, jak w meczu z Odrą Opole, gdy inaczej się wam grało, bo była inna presja?...
Według mnie nie ma wielkiej różnicy, w każdym meczu oczekuje się od nas wygranych. Walczymy o utrzymanie, są nam potrzebne punkty i - nieważne, czy rywalizujemy z zespołem z góry tabeli, czy z dołu – chcemy każdy mecz wygrać.
Po dość poważnej kontuzji i przerwie wróciłeś do Resovii po kilku latach przerwy i chyba mało kto się spodziewał, że to będzie taka dobra runda w twoim wykonaniu? W zasadzie nie ma się do czego przyczepić... Ty jesteś zadowolony ze swojej dyspozycji? Z meczu na mecz czuję się coraz lepiej i… było to dzisiaj widać. Były nawet jakieś akcje ofensywne. Choć dla mnie jednak najważniejsze, żebyśmy trzymali obronę.
I nie łapali kartek, bo wtedy będziecie mogli grać tą samą czwórką przez cały czas… Dokładnie – najważniejsze, żeby ten kolektywy był utrzymany.
ZOBACZ TAKŻE - Wiesław Gołda i trudna dola trenera w niższych ligach [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?