Fortuna 1 Liga. ŁKS górą w 65. derbach Łodzi. Widzew otrzymał dwa ciosy

krk
Fortuna 1 Liga. ŁKS zwyciężył w derbach Łodzi. Drużyna Wojciecha Stawowego na obiekcie przy al. Piłsudskiego pokonała Widzew 2:0 (1:0) po golach Maksymiliana Rozwandowicza i Adriana Klimczaka. ŁKS w trzech meczach zgromadził komplet punktów (bilans bramkowy 9:0) i objął prowadzenie w tabeli. Widzew pozostał na ostatniej pozycji.

Fortuna 1 Liga: Widzew Łódź - ŁKS Łódź 0:2

Przed derbowym starciem za faworyta uchodził Łódzki Klub Sportowy. Ełkaesiacy ponowny marsz do ekstraklasy rozpoczęli od dwóch efektownych zwycięstw. Z kolei Widzew doznał dwóch wysokich porażek i okupował ostatnie miejsce w tabeli.

Trener Enkeleid Dobi przeprowadził prawdziwą rewolucję w składzie RTS-u. Wymienił ośmiu zawodników. Niepewnego w bramce Wojciecha Pawłowskiego zastąpił Miłosz Mleczko. Na środku obrony pojawiła się nowa para stoperów: Michał Grudniewski – Krystian Nowak, a na lewej stronie mecz zaczął Filip Becht. Od pierwszej minuty zagrali też Patryk Mucha, Merveille Fundambu i Karol Czubak, który razem z Marcinem Robakiem stworzył duet w ataku.

Obie ekipy spotkanie zaczęły naładowane energią. Nic więc dziwnego, że grę bardzo często przerywał gwizdek arbitra. Pierwszy sygnał ostrzegawczy wysłał gospodarzom Antonio Dominguez. Z uderzeniem Hiszpana po dalszym rogu Miłosz Mleczko jeszcze sobie poradził. W 16. minucie nie miał już nic do powiedzenia. Piłkę z rzutu wolnego dośrodkował Pirulo, a Maksymilian Rozwandowicz oddał celny strzał głową. Widzew próbował odpowiedzieć, ale jego ataki było nieco chaotyczne.

Po przerwie Widzew narzucił ŁKS swój styl gry, a największe niebezpieczeństwo groziło przyjezdnym ze strony Merveille'a Fundambu. To właśnie po jego akcji wyrównać mógł Karol Czubak. Mocny strzał z woleja napastnika Widzewa kapitalnie odbił jednak Arkadiusz Malarz. W 64. minucie ŁKS skarcił nieskutecznych gospodarzy. Świetną asystę Michała Trąbki na bramkę zamienił Adrian Klimczak. Strzał obrońcy ŁKS był niezwykle precyzyjny, a piłka zanim wpadła do bramki odbiła się jeszcze od słupka. W 85. minucie stało się jasne, że gospodarze nie ugrają choćby punktu. Po awanturze z boiska wyleciał Bartłomiej Poczobut, który obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.

Piłkarz meczu: Pirulo
Atrakcyjność meczu: 6/10

Ekstraklasa transfery. Wszystkie letnie TRANSFERY w PKO Ekst...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24