W poniedziałek 19 października pierwszy piłkarz „pasiaków” miał pozytywny wynik, dwa dni później kolejni. Jak podał klub było ich aż 12. Cała ekipa od razu przeszła na tryb domowych zajęć online, ale i tak praktycznie cały zespół się pochorował.
Większość piłkarzy przeszła infekcję dość łagodnie, ale kolejni dopiero teraz czują się gorzej. Problem ma jednak cała liga, w ostatni weekend w 1 lidze odbyły się tylko dwa spotkania.
- Prowadziliśmy online treningi indywidualne dla zdrowych – tłumaczy trener Szymon Grabowski.
Adrian Rudawski, wiceprezes sekcji piłkarskiej w rozmowie z klubowymi mediami opowiada: – Cały proces powrotu będzie musiał odbywać się etapami. Okres kwarantanny zakończył się już dla sztabu trenerskiego, a grono zawodników zdrowych, także objętych kwarantanną, przebywać na niej będzie do czwartku.
W piątek cała ta grupa zjawi się wcześnie rano, aby przeprowadzić testy kontrolne. Wyniki otrzymamy już po 15 minutach, gdyż metoda genetyczna, stwierdzająca obecność lub zaprzeczająca obecności wirusa w próbce pobranej od pacjenta, daje nam taką możliwość. W przypadku uzyskania wyniku negatywnego, na jaki liczymy, chwilę później rozpocznie się trening
- mówi Adrian Rudawski.
- Jeśli ten optymistyczny scenariusz nie wypali, wszyscy wrócą do domu. Tak sytuacja wygląda w przypadku zdrowych, którym pierwszy test niczego nie wykazał. Zawodnicy chorzy kwarantannę kończą w niedzielę 1 listopada. W poniedziałek 2 listopada wszyscy oni przejdą oni badania zgodnie z wytycznymi, jakie napłynęły od Zespołu Medycznego PZPN. Pod okiem kardiologa badane będzie także echo serca i RTG płuc. W optymistycznym wariancie możemy zakładać, że ozdrowieńcy – bo pewno takiego terminu możemy względem nich używać, wrócą do treningów w poniedziałek lub wtorek – dodaje Rudawski.
- W piątek po badaniach ma wrócić do treningu większa grupa piłkarzy, a w poniedziałek – w teorii – reszta. Ale czy wszyscy przejdą testy pozytywnie – zastanawia się opiekun 1-ligowca.
- Czują się miarę dobrze, nieco są obolali, ale nie ma dramatów. Odczuwają osłabienie chorobą i wiem, że to będzie problem, gdy już wrócimy do treningów. Martwię się, jak my będziemy wyglądać, na ile uda się postawić zespół na nogi – dzieli się spostrzeżeniami Grabowski, który już zakończył kwarantannę.
Do ligowych gier „pasiaki” wrócą więc najwcześniej 7 listopada, gdy rozegrają mecz z GKS-em w Bełchatowie. Tydzień później spotkają się zaś z Widzewem w Łodzi. Co zaś z zaległymi meczami z Zagłębiem w Sosnowcu i Sandecją Nowy Sącz u siebie? – Jeszcze nie znamy terminów – mówi Grabowski. Może jedno z tych spotkań odbędzie się 11 listopada? Stadion Miejski w Rzeszowie jest wtedy wolny!
ZOBACZ TAKŻE - Artur Zastawny, ikona Unii Nowa Sarzyna w Regionalnym Totolotek Pucharze Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?