Termalica od samageo początku pokazała, że nie przyjechała do Rzeszowa na piknik i szybko zepchnęła Resovię na własną połowę. Duże kłopoty miejscowym sprawiał Radwański, który raz po raz groźnie wrzucał piłkę w "szesnastkę" gospodarzy. Gościom jednak brakowało albo wykończenia, albo dokładności.
Resoviacy od czasu do czasu natomiast wychodzili z szybkim atakiem. Po jednej z takich akcji i przejęciu piłki w środku boiska sam na sam z Bartoszkiem wyszedł Eizenchart, ale ten pojedynek przegrał. Futbolówka jednak dotarła pod nogi Miłosza Kałachura, a ten spokojnym strzałem otworzył wynik meczu. Kilka minut później ten sam zawodnik kapitalnie ruszył lewą stroną i wyłożył piłkę na 7. metr, ale w ostatniej chwili Marka Mroza uprzedził jeden z defensorów gości.
Z każdą minutą wydawało się, że bramka dodała pewności siebie resoviakom i może być jeszcze lepiej, ale wszystko zmieniło się w 30. minucie, gdy z boiska wyleciał Hoogenhout, który sfaulował rywala tuż przed polem karnym po stracie Wasiluka. Potem rzeczywiście przycisnęła Termalica, ale Resovia mądrze odpierała ich ataki i dowiozła prowadzenie do przerwy.
Od początku drugiej połowy przyjezdni ruszyli ostro do ataku. W bramce rzeszowian cuda wręcz wyczyniał Pindroch, który zatrzymywał strzały, których wydawało się, że nie da się zatrzymać. Wreszcie jednak Termalica przełamała się w 58. minucie, gdy po rzucie rożnym głową z bliska uderzyl Kadlec, piłka odbiła się od Chuchry i wpadła do siatki.
Potem jednak goście nie poszli za ciosem, a rozkręcać starała się Resovia, która stworzyła sobie kilka szans - z dystansu próbowali m. in. Kałachur i Mróz, ale brakowało im precyzji. Nie zabrakło jej natomiast Mesanoviciovi, który w 81. minucie pięknym strzałem w okienko wykończył akcję Radwańskiego.
W samej końcówce jeszcze siły liczebne się wyrównały, bo po faulu na Kanachu czerwoną kartkę zobaczył Fornalczyk. W ostatnich fragmentach meczu piłkę meczową miał Mróz, ale nie zdołał mocno dobić strzału Mikulca.
Apklan Resovia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Kałachur 17, 1:1 Chuchro 58-samob., 1:2 Mesanovic 81.
Resovia: Pindroch - Kałachur, Hoogenhout cz [31-faul taktyczny], Komor, Mikrut (46 Vieira) - Wasiluk (33 Chuchro), Mikulec, Eizenchart (58 Antonik), Mróz ż, Lehaire (71 Seweryn) - Górski (71 Kanach). Trener Mirosław Hajdo.
Termalica: Bartoszek - Grabowski (46 Fornalczyk cz [87-faul taktyczny]), Radwański, Wacławek (74 Blachewicz), Zaviiskyi (46 Mesanovic), Hilbrycht (74 Śpiewak), Hubinek ż, Kadlec ż, Ambrosiewicz, Putivtsev, Poznar (88 Kukulowicz). Trener Radoslav Latal.
Sędziował Małyszek (Lublin).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?