Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Raków Częstochowa zagra w Ekstraklasie! Zadecydowało zwycięstwo z Podbeskidziem

red, Jacek Sroka
Raków pokonał Podbeskidzie i awansował do Ekstraklasy
Raków pokonał Podbeskidzie i awansował do Ekstraklasy Lucyna Nenow / Polska Press
Fortuna 1 Liga. Raków Częstochowa wygrał z Podbeskidziem 2:0 i zapewnił sobie awans do Lotto Ekstraklasy. Bramki dla gospodarzy zdobywali Szymon Lewicki i Marcin Listkowski. Oba trafienia dzieliły tylko dwie minuty! Drużyna prowadzona przez Marka Papszuna niemal zdeklasowała rozgrywki 1 Ligi i jest rewelacją sezonu. Czy tak przebojowo będą grali także w kolejnej edycji?

Raków miał na własnym stadionie postawić kropkę nad "i", by razem ze swoimi kibicami świętować awans do Lotto Ekstraklasy i tak właśnie zrobił. Gole decydujące o zwycięstwie nad Podbeskidziem padły zaraz po przerwie, Częstochowianom wystarczyły dwie minuty, by przechylić szalę zwycięstwa nad Góralami na własną korzyść.

Raków - Podbeskidzie historyczny awans

Stadion przy ul. Limanowskiego na historycznym meczu nie wypełnił się kompletem widzów, ale ci którzy zasiedli na trybunach nie mieli powodu do narzekań. Wszak byli świadkami historycznego wydarzenia jakim jest powrót Rakowa do elity po 21 latach przerwy.

Mecz zaczął się od znakomitej sytuacji Marcina Listkowskiego. Młody napastnik gospodarzy znalazł się sam na sam z Rafałem Leszczyńskim, ale przegrał pojedynek z bramkarzem bielszczan. Odpowiedź Górali była błyskawiczna. W odstępie kilkunastu sekund Marko Roginić i Kacper Kostorz sprawdzili wytrzymałość poprzeczki częstochowian, a kibice Rakowa przekonali się jak dużym osłabieniem jest brak w ich zespole stopera Andrzeja Niewulisa. Gospodarze odpowiedzieli szarżą Piotra Malinowskiego, który był sam przed pustą bramką, ale w ostatniej chwili zdążył z interwencją bramkarz Podbeskidzia,

Raków - Podbeskidzie jak padły bramki

Po ciekawym pierwszym kwadransie tempo gry trochę spadło. Prawdziwych emocji doczekaliśmy się jednak zaraz po przerwie. Zmobilizowany w szatni przez trenera Marka Papszuna Raków zaczął drugą osłonę z ogromnym animuszem i błyskawicznie strzelił dwa gole.

Najpierw na listę strzelców wpisał się Szymon Lewicki. Napastnik częstochowian wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Malinowskiego i głową skierował piłkę do siatki. Dwie minuty później stadionem przy ul. Limanowskiego wstrząsnął kolejny triumfalny okrzyk radości. Tym razem gola zdobył Marcin Listkowski, a asystę przy tym trafieniu zaliczył popularny "Malina". Niewiele brakowało, by gospodarze strzelili jeszcze jedną bramkę, ale strzał z dystansu Patryka Kuna Leszczyński z najwyższym trudem wybił na róg,

Górale, mimo zmian dokonywanych przez trenera Krzysztofa Brede, nie byli w stanie zagrozić częstochowianom. Rozluźnieni piłkarze Rakowa kontrolowali sytuację na boisku i z każdą upływającą minutą coraz bardziej myślami byli przy świętowaniu awansu. Po ostatnim gwizdku arbitra stadion przy ul. Limanowskiego ogarnęło prawdziwe szaleństwo.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Szymon Lewicki

1. LIGA w GOL24

Polskie kluby specjalizują się w tym, że sprowadzają zawodników, których umiejętności stoją na bardzo niskim poziomie. Rzadko zdarza się odnalezienie prawdziwej perełki, a jeśli już taka się pojawi, szybko zostaje sprzedana na Zachód. Co, gdyby polskie kluby wolały jednak zaryzykować i sprowadzić wymienionych dalej piłkarzy? Oto najlepsi zawodnicy, z których zrezygnowano w Ekstraklasie!

Zrobili karierę, choć w Ekstraklasie z nich zrezygnowano. TO...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24