Mecz rozpoczął się od zmasowanych ataków z obu stron. Zarówno jedni jak i drudzy mieli zamiar udowodnić, że w czołówce tabeli znaleźli się nieprzypadkowo. O ile Podbeskidzie od lat stawiane jest w roli faworyta do awansu do Lotto Ekstraklasy, to Bytovia jest absolutną rewelacją pierwszych kolejek Fortuna 1 Ligi. Żadna z ekip od pierwszych minut nie potrafiła osiągnąć przewagi. Pierwsza groźniejsza okazja miała miejsce po 30 minutach gry, kiedy po dośrodkowaniu Dawida Witkowskiego Michał Jakóbowski strzelił w słupek.
Gospodarze objęli prowadzenie za sprawą gola Mateusza Kuzimskiego. Napastnik wykorzystał nieporozumienie pomiędzy dwoma obrońcami Podbeskidzia i przejął futbolówkę przed szesnastką Górali. Udało mu się oddać mocny strzał z dystansu, który zaskoczył Rafała Leszczyńskiego. Bytovia wyszła na prowadzenie, jednak na przestrzeni całej pierwszej połowy nie była dużo lepsza od Podbeskidzia. Goście grali po prostu mniej efektywnie, co chcieli zmienić po przerwie.
I to się udało, bo już w 49. minucie gry Valerijs Sabala wykorzystał dogodne podanie od Łukasza Sierpiny i z najbliższej odległości pokonał Andrzeja Witana. Bielszczanie próbowali pójść za ciosem i od tego momentu to oni wyglądali nieco lepiej, starając się dalej zagrażać bramce Bytovii. Na ich drodze stawał jednak za każdym razem dobrze dysponowany tego dnia Andrzej Witan. Ostatecznie Bytovia zremisowała z Podbeskidziem 1:1. Spotkanie rozczarowało, bo wydawało się, że drużyny z czołówki tabeli mogły stworzyć lepsze widowisko.
Zawodnik meczu: Andrzej Witan
Atrakcyjność meczu: 3/10
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Te stadiony powstaną niebawem w Polsce [GALERIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?