Fortuna 1 liga. Stal Rzeszów remisuje z GKS-em Tychy i utrzymuje szóste miejsce w lidze

Stalowcy nie chcieli tego meczu tylko zremisować, bo mieli szansę odskoczyć Arce na dwa punkty. W pierwszych minutach w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Damian Michalik. Minął nawet golkiper Tych, ale potem nie trafił w piłkę, sugerując przy tym, że był wytrącony z równowagi przez rywala. GKS miał ochotę żeby mocniej zaatakować. Tyszanie nieźle czuli się w stałych fragmentach gry.

Aktywni byli Patryk Małecki i Andreja Prokić. Obaj oddawali groźne strzały, ale też szukali kolegów ciekawymi dośrodkowaniami.
Zaraz po przerwie Michalik dograł z prawej strony piłkę na szósty metr, gdzie do strzału doszedł Prokić. Piłka po jego uderzeniu przeszła tuż nad poprzeczką. Za moment Bartek Poczobut oddał chytry strzał z dystansu. Przy świetnej kontrze Stali zbyt egoistycznie zachował się Patryk Małecki, bo biało-niebiescy wychodzili z akcją 4 na 2, ale „Mały” mając piłkę przy nodze zdecydował się na uderzenie sprzed „16”. Dobrą okazję miał Dawid Olejarka, ale i tu szczęście sprzyjało tyszanom.

Wydawało się, że Stal miała przewagę, gdy GKS wyszedł z kontrą, w której Kacper Skibicki wyłożył piłkę z prawej strony przed pole karne, gdzie Mateusz Czyżycki, były junior Stali Mielec, oddał piękny, skuteczny strzał. Okazało się jednak, po analizie VAR, że Skibicki, zanim podał do kolegi, był na spalonym. Ostatnie akcje meczu należały do biało-niebieskich, ale licznie przybyli kibice z Rzeszowa nie doczekali się skutecznego strzału.

GKS: Odyjewski - Machowski, Buchta, Tecław, Wołkowicz - Dzięgielewski (71, Domínguez), Radecki, Żytek, Czyżycki, Mikita (90, Kozina) - Rumin (64, Skibicki). Trener Dariusz Banasik.

Stal: Bąkowski – Mustafajew, Góra, Pajnowski, Głowacki – Michalik, Poczobut, Wolski (71 Olejarka), Danielewicz, Prokić – Małecki (80 Sadłocha). Trener Daniel Myśliwiec.

Sędziował Trochimiuk (Ciechanów).