Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Termalica z kompletem punktów. Koniec serii GKS-u Tychy

Przemysław Drewniak
Lucyna Nenow / Polska Press
Fortuna 1 Liga. Po trzech zwycięskich meczach z rzędu przyszła porażka. GKS Tychy musiał w Niecieczy uznać wyższość Bruk-Betu Termaliki. Dla gospodarzy trafiali Roman Gergel, Florin Purece i Jacek Kiełb, a tyszan honorową bramkę zdobył Łukasz Grzeszczyk.

W Niecieczy spotkały się drużyny, które mogą żałować, że ligowe zmagania w 2018 roku już się kończą. Obie w końcówce rundy nabrały wiatru w żagle - GKS Tychy miał na swoim koncie trzy zwycięstwa z rzędu, a Bruk-Bet zdobył osiem punktów w czterech meczach, dzięki czemu opuścił dolne rejony tabeli.

Na boisku dało się zauważyć, że piłkarze obu zespołów są w gazie. Tylko w pierwszej połowie piłka aż trzykrotnie zatrzymywała się na słupku! Szczęście miał zwłaszcza bramkarz gospodarzy, bo w ten sposób zakończyła się próba Omara Monterde z dystansu i niefortunna interwencja obrońcy niecieczan, Rafała Grzelaka. Bruk-Bet najwięcej zagrożenia sprawiał po stałych fragmentach gry - po rzucie rożnym Przemysław Szarek także trafił w słupek, a jedyny gol przed przerwą padł po rzucie karnym. Przewinienia blisko własnej bramki dopuścił się Maciej Mańka, a z jedenastki trafił Roman Gergel.

Tyszanie przeważali, ale brakowało im skuteczności w ataku i rozwagi w defensywie. Na początku drugiej połowy nie upilnowali Florina Purece. Rumun trzy dni wcześniej zapewnił Bruk-Betowi zwycięstwo nad Podbeskidziem efektownym uderzeniem z dystansu, a w starciu z GKS-em powtórzył swój wyczyn. Skierował piłkę w samo okienko tyskiej bramki, nie dając szans Konradowi Jałosze.

W ostatnich 30 minutach gry GKS rzucił się do ataku. Kontaktowego gola strzelił Łukasz Grzeszczyk, który potwierdził dobrą dyspozycję i zmieścił piłkę w bramce po strzale z ostrego kąta. Gol kapitana rozbudził nadzieje gości, którzy ryzykowali atakami coraz większą liczbą zawodników, ale Bruk-Bet bronił się bardzo umiejętnie. W końcówce o zwycięstwie "Słoni" przesądził Jacek Kiełb, kierując piłkę do siatki po kontrataku gospodarzy.

Spadkowicz z Niecieczy przerwał tym samym serię trzech kolejnych zwycięstw tyszan i wyprzedził ich w ligowej tabeli. GKS zakończył rok z dwucyfrową stratą do miejsc premiowanych awansem - to oznacza, że zimą i wiosną podopiecznych Tarasiewicza czeka sporo pracy.

Piłkarz meczu: Florin Purece
Atrakcyjność meczu: 6/10

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24