We wtorek piłkarze Warty Poznań mieli zaplanowany trening. Nie doszło do niego, gdyż zawodnicy postanowili pozostać w szatni. Właściciel klubu - firma Family House, którego prezesem jest Izabella Łukomska-Pyżalska ma duże problemy finansowe i nie jest w stanie dalej utrzymywać drużyny. Zaległości wobec zawodników i trenerów wynoszą około 300-400 tys. złotych.
Piłkarze domagali się wyjaśnień, jak klub chce uregulować te zaległości. Zdawali sobie sprawę, że jeśli Warta nie pozyska nowego inwestora, stracą pieniądze. Tymczasem negocjacje właścicieli sekcji z nowym inwestorem przeciągały się. Dzisiaj obradował zarząd KS Warta; na zebraniu pojawił się również Jarosław Pucek, kandydat na prezydenta Poznania i prawnik współpracujący z Pyżalskimi. Później do rozmów włączyli się też piłkarze.
Ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie. Najpierw podpisano dokumenty o współpracy KS Warta Poznań z Wartą Poznań SA (wymóg inwestora), a następnie przekazano klub za symboliczną kwotę (9,50 zł) w ręce nowego inwestora, Bartłomieja Farjaszewskiego, który jest właścicielem firmy BF Promotion z Lubonia.
Warta jest świeżo upieczonym beniaminkiem tego sezonu Fortuna 1 Ligi. Podopieczni Petra Nemeca uzbierali 7 punktów w 5 spotkaniach, z czego dwa w roli gospodarza rozegrali w Grodzisku Wielkopolskim. Na sobotę zaplanowano wyjazdowy mecz z GKS-em Tychy (godz. 18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?