Fortuna 1 Liga. Warta przegrała drugi mecz z rzędu! Bruk-Bet Termalica włącza się do gry o baraże

Pierwsze 10 minut upłynęło pod znakiem delikatnej przewagi warciarzy. Niestety goście też mieli swojej atuty, a jednym z nich była szybkość Romana Gergela. Doświadczony Słowak urwał się w 14. min. Jakubowi Kiełbowi po prawej stronie boiska i chwilę później piłka trzepotała już w siatce. Idealne dośrodkowanie wykończył strzałem z najbliższej odległości rodak Gergela, Patrik Misak. Stoperzy i bramkarz Zielonych w tej sytuacji też się nie popisali.

Gospodarze wyrównali po rzucie karnym, podyktowanym za faul Rumuna Florina Purece na Łukaszu Trałce. Z 11 metrów huknął pod poprzeczkę Mateusz Kupczak i w ten sposób defensywny pomocnik Warty zdobył swoją dziesiątą bramkę w sezonie.

Chwilę później mogło być już 2:1 dla Warty, ale Gracjan Jaroch nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Zemściło się to w ostatniej akcji pierwszej połowy, kiedy to Misak zacentrował w pole karne do Purece, a Rumun zdobył piękną bramkę strzałem z woleja. Tym razem defensywa Zielonych nie zawaliła tak jak przy pierwszej bramce.

W drugiej połowie meczu warciarze bili głową w mur, ale do remisu doprowadzić już nie zdołali. W dodatku w ostatniej akcji stracili kuriozalną bramkę i mecz zakończył się porażką 1:3.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Patrik Misak